Data: 2001-12-09 09:55:52
Temat: Re: Śpiewanki
Od: "Wiesia Karpowicz" <w...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc, moge zaspiewac razem z Toba, w jakich zakamarkach udalo Ci sie to
znalezc? Wydawalo mi sie, ze juz nikt tej piosenki nie pamieta.
Pozdrawiam serdecznie Wiesia
Jagoda napisał(a) w wiadomości: <9uuhda$nog$5@news.tpi.pl>...
>
>Okay ... mogę jeszcze zaśpiewać
>
>No to ...CZY- CZTERY !
>
>Wiatr to jest taki gitarzysta ,
>co gra na akacjowych listkach,
>pogra odchodzi i nie wraca -
>i bardzo smuci się akacja .
>
>Więc gdy zapada noc i nawet
>róża się chowa w senną trawę ,
>ptak skrzydła składa w twardej sośnie -
>akacja skarży się żałośnie.
>
>Dokąd poleciał ten szaleniec ,
>na czyich liściach szumi, gdzie jest ,
>czemu nie wraca srebrny wariat ,
>srebrny i ciepły jak latarnia?
>
>Wietrze, ach wietrze, jaka pustka ,
>Ty zawsze bedziesz na mych ustach,
>Ty zawsze będziesz na mych listach,
>lisciem do liścia Cię przyciskam!
>
>Wietrze, wiosenny gitarzysto,
>każdy mój kwiat dla Ciebie, wszystko
>wietrze wiosenny z leśnych ścieżek,
>mój gitażysto, gondolierze!
>
>Wietrze, wiosenny piosenkarzu,
>jak długo będę twoja, marząc
>wróć do akacji swojej cichej.
>Aż wrócił wiatr, żimowy wicher...
>
>W takim sentymentalnym nastroju pozdrawiam Zgrupowników i życzę ciepłych
>snów - Jagoda
>
>
|