Data: 2003-04-06 15:05:02
Temat: Re: Spojrzmy prawdzie w oczy
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marcin S <s...@x...wp.pl>
news:b6pegq$8jt$1@nemesis.news.tpi.pl:
> a czy jest jakas metoda na podchodzenie do siebie z wiekszym
> dystansem poza mowieniem sobie: "przeciez moglo byc gorzej"?
Fakty - np. zauważenie że ludzie nie pamiętają wszystkiego, co Ty pamiętasz
ze swojego zachowania, swoich wpadek i "wpadek". Naprawdę nie pamiętają -
sprawdzone.
Śmianie się z siebie, zamiast irytacji - poćwicz, a zobaczysz, że prawie
wszystko, co się robi można widzieć w komicznym świetle (tylko nie przesadź,
bo przestaniesz cokolwiek traktować poważnie!)
Spróbuj też np. poobserwować innych ludzi - np. występujących publicznie czy
tokujących przed dziewczynami
Jest duże prawdopodobieństwo, że zobaczysz u nich niektóre ze swoich,
dobijających Cię zachowań, z odwracaniem głowy na czele, i zobaczysz też, że
ich rozmówcy nie zwracają na to aż tyle uwagi, że nie jest to aż tak ważne
P.
|