Data: 2007-05-08 11:57:34
Temat: Re: Sponsoring dziewczyny - czy to normalne?
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f1pmgn$4o9$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "jaroslaw" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:f1o2n6$ipf$4@node1.news.atman.pl...
> > Witam!
> >
> > Niech mi ktos wytlumaczy, bo ja nie potrafie zrozumiec.
> > Mam dziewczyne o odmiennych od moich pogladach jesli chodzi o kase.
> > Przejawia sie to w sytuacjach nastepujacych:
> >
> > dziewczyna placi za jakies produkty spozywcze, szuka grosikow bo chce
> > sie ich pozbyc z portfela. Ma kase ale troche trwa znalezienie
> > odpowiedniej sumy. Gosciu za nia, co rowniez stoi do kasy proponuje, ze
> > on zaplaci zaplaci za nia i to nie problem. Dziewczyna sie zgadza.
> >
> > No i teraz niech mi ktos wytlumaczy, bo dla dziewczyny to fajny gest w
> > spolecznosci ludzi. Dla mnie natomiast jest to zwykly podryw, na ktory
> > dziewczyna sie lapie.
> >
> > Nie wiem co bym zrobil ale ja w takiej sytuacji ostatnia rzecza, na
> > ktora bym sie zgodzil bylo by to aby obcy gosc za mnie placil.
> > Pytam dziewczynay, czy kasy ma za malo? czy szuka sponsora? czemu nie
> > potrafi odmowic? Skad sie bierze jej moralna akceptacja do takich
> zachowan?
> > Przeciez sie trzeba kurde jakos cenic i szanowac, a nie za 20 gr
> > sprzedawac innym.
> >
> > ehh..
> >
> > Nie potrafie okreslić kwestii spornej materii. Na pewno jestem
> > zazdrosny, ale tez wolalbym miec bardziej asertywna dziewczyne, ktora
> > wie czego chce i nie potrzebuje atrakcji.
> >
> > Taki brak zdolnosci odmowienia kojarzy mi sie, ze z innymi sytuacjami w
> > ktorych dziewczyna tez nie umie odmowic, bo to bedzie fajne spolecznie.
> >
> > Dziewczyna wyraza tez opinie, ze facet musi zarobic na wszystko..
> > ogolnie wiadomo - jej pracowac sie nie chce.
> >
> > Pomijajac moja zazdrosc chcialbym abyscie wypowiedzieli sie czy sie
> > czepiam? czy to jest normalne? czy ja jestem jakis oderwany od
> > rzeczywistosci? i co sie dzieje w jej glowie czego ja nie potrafie
> > zrozumiec.
>
>
> Stałeś ze mną w kolejce? No ciekawe :-))
> Strasznie się spieszyłem. A tu panna grzebie za drobniakami.
> Sorry, nie wiedziałem, że Cię to tak oburzy.
> Nawet nie pamiętam, jak wyglądała.
>
> ett
> Byłem zajęty sobą, więc Ciebie tymbardziej nie pamiętam.
> Teraz, mi się kojarzy.
> Ok. 175. Korpulentny, ok 20tki. E może 18tki. Postawa zduszona.
> Rozbiegane pod przyłbicą oczka. Trzymający się z tyłu za dziewczyną.
> To te nerwowe ruchy zwróciły moją uwagę. Niestety dziewczęcia nie
pamiętam.
> Chyba obła (tak z siedem nadwagi) ciemna blondyna. Ale głowy nie dam.
A ja siedziałam w kasie i czekałam na te piepszone drobniaki...
Co oni się tak k...grzebią!?
A potem mają pretensje ze za długo się ich obsługuje...
;)
|