Dirko wrote:

> U Nikiforów ekologi śmieszy paniczna obawa przed wieloma substancjami
> chemicznymi przy jednoczesnym korzystaniu pełnymi garściami z dóbr
> cywilizacji, takich jak: detergenty, elektryczność, samochód, samolot itp.
> :-)
> Pozdrawiam niekonsekwentnie Ja...cki



Gdzies trzeba zaczac. Mozna, tak jak ja, zyc bez Roundup'u, mozna zyc
bez perfum, bez poliestru, mozna zastapic detergenty plynnym mydlem z
gliceryny roslinnej, mozna wylaczyc elektrycznosc w calym domu na 8
godzin w nocy, mozna kupic samochod czesciowo elektryczny, mozna
zainstalowac baterie sloneczne. Mozna jesc warzywa i owoce z wlasnego
ogrodu, a mieso z ekologicznego chowu. Mozna sie nie dac zabic
cywilizacji - jest to wybor osobisty i nalezy do Ciebie. Jesli chcesz
sie smiac z tych, ktorzy, tak jak ja, staraja sie odkazic i dalej nie
zatruwac srodowiska, to sie smiej. Co mi tam.

MB