Data: 2004-03-24 16:10:43
Temat: Re: Sposób na zły nastrój?
Od: "lunia" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał:
"> Podzielicie się ze mną waszymi sposobami na poprawę humorku? Moje dziś
> zawiodły -być może któryś z waszych mi podejdzie..."
---
mam takich pare sposobow. co prawda sa sprawdzone tylko przeze mnie (i na
innych osobnikach moze nie zadzialac) jednakze jesli chodzi o skutecznosc na
gatunku : lunia (nie) sapiens musze powiedziec ze wynosi 100 %:)
1. wiec tak... wlaczasz sobie ulubiona muzyke (najlepiej jakis metal albo
ostry rock), stajesz na srodku pokoju i zaczynasz tanczyc, tak po prostu. a
najlepiej jest jeszcze stanac przed lustrem i popatrzec na siebie -
najlepsza komedia, jaka kiedykolwiek ogladam :) od razu lepiej sie czuje
2. next... bierzesz psa (zabe, zolwia, rybe, kurczaka) na smycz i idziesz na
spacer. nawet jesli pada deszcz, to nic :) fajnie jest isc sobie pod
parasolem w cieplym plaszczyku kiedy inni biegaja jak zmokniete kury. stan
sobie na punkcie widokowym, podziwiaj swiat. no zobacz, czy nie warto
przezyc tego dnia ? czy nie jest on kolejnym wspanialym momentem twojego
zycia ?
3. ->grupa dyskusyjna "kawaly"... tutaj nie musze komentowac. trzeba po
prostu wejsc i poczytac :))
4. spotkaj sie ze znajomymi. nawet jesli nie masz za duzo czasu (nauka,
praca itd) na godzinke mozesz chyba wyjsc ? kupcie sobie piwko,
porozmawiajcie. nie trzeba od razu urznac sie do upadlego (chociaz taka
poprawa humoru chyba jest najbardziej skuteczna :P). przebywanie w
towarzystwie, ktore lubisz zawsze polepsza nastroj.
5. spojrz na swoja smutna mine w lustrze... jakby ci ktos w kieszen
nasr...narobil :)). warto tak sie smucic ? warto robic sobie zmarszczki w
kacikach ust ? bedziesz potem wygladal nieestetycznie... po co kupowac na
starosc silikon, jak mozna teraz zapobiec. profilaktyka naszym
sprzymierzencem ! :)
6. zacznij cos robic ! nie zastanawiaj sie, ze "mam zly humor, ale mam zly
humor, no doslownie mam taki zly humor ze szok... dlaczego mam zly humor...
jestem smutny, zly dzien, zly humor..." bleee :) no dajcie spokoj. tracimy
czas na takim rozmyslaniu. wez sie do roboty, zajmij sie czyms, a zapomnisz
ze w ogole jest cos takiego jak niedobre samopoczucie.
7. smiech... to dopiero jest sposob. wiesz, ze od calkowitego dola jest
tylko krok do radosnej euforii ? usmiechnij sie raz, drugi, zasmiej sie, a
zaraz bedziesz lezal na podlodze ze skurczem brzucha - atak morderczego
chichotu:)... jest cos takiego, nei wiem, na czym to polega, ale dziala :)
8. zjedz cos - ale oczywiscie dobrego i nie za bardzo kalorycznego. i nie
obzeraj sie tak, ze skonczyc z glowa w toalecie (bo wtedy tez humor nie
najlepszy...:).
no i co ? ktorys ze sposobow moze ci pasuje ? jesli tak, to nie nakladam
zadnych praw autorskich. zezwalam na wykorzystywanie powyzszych paragrafow
do celow wykonawczych. lubie patrzec, jak ludzie sa radosni :)
pozdrawiam
ŁuNiA:o)
|