Data: 2002-12-20 14:01:32
Temat: Re: Spotkalem "kobiete modliszke"! CZY TO OPETANIE?
Od: "Vetch" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hej !
Użytkownik "Neko" <neko@_bez_spamu_gamesweek.pl> napisał
> [...]
> > Nic siłą. Miłością. Możesz spróbować poruszyć
> > jej sumienie i wzbudzić w niej refleksje.
>
> I teraz dostrzegam swoj pierwszy blad.
jesteś obiektywny, to dobrze.
> Zaczalem walczyc na sile!
> W pewnym momencie nazwalem ja dziwką.
Fakt, potężny błąd.
Choć może to ją nieco otrzeźwić, to jednak
może też pogorszyć sprawę; wszystko zależy
od człowieka.
Atakując, być może sprawiłeś że zamknęła sie w sobie.
Ale zawsze możesz to naprawić.
> Powiedzialem, ze sie puszcza i pare innym przykrych slow.
> Na sile probowalem cos osiagnac. Chcialem "zwiazac"
> i zakneblowac. Ze strachu!
No, ale teraz już wiesz, że do miłości i dobra nie można
nikogo zmusić.
Ale rewelacją, naprawdę rzadko spotykaną rewelacją
jest fakt, że szybko zdałeś sobie sprawę z błędu który zrobiłeś.
Masz duże szanse, żeby wszystko naprawić, bo już
wiesz, gdzie dzwonią.
Ciężko będzie wystawiać siebie na jej ataki i jednocześnie
kochać, ale nie ma innej możliwości, jeśli chcesz jej pomóc.
Musisz być mądrze ofiarny.
Nie pozwalać jej na zło, jasno sprecyzować swój cel,
postawić pewne granice i być cierpliwym, jednocześnie
obdarzać zrozumieniem, wsparciem i miłością.
Oczywiście nie musisz tego robić; możesz to "olać"
i zająć się inną. Ale jeśli chociaż nie spróbujesz,
możesz kiedyś żałować.
--
Pozdrówka
Vetch
|