Data: 2007-10-16 03:58:22
Temat: Re: Spotkanie 12.X g. 18
Od: f...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 15 Paź, 18:53, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>
> > Michał - co innego "grać" pijaka, a co innego nim być. :)
>
> Nie neguję różnicy, najwyżej granie lub bycie poddaję krytyce. Swoje także.
> :)
Powiedzmy, że zaraz będę spóźniony, więc na szybko, ale mam nadzieję,
że ładnie mi to wyjdzie - nie chcę napisać czegoś "brzydkiego". ;)
Powiedziałeś kiedyś "pozwól ludziom kłamać" - ja dodam "pozwól ludziom
grać". Ale ... podstawowym kryterium gry/kłamstwa musi być to, że nie
szkodzi ono/ona ani zainteresowanemu, ani otoczeniu. Moja gra, jeżeli
tak ją nazwę, wynikła z jak najbardziej realknych przesłanek - po
prostu w pewnym środowisku, dawno dawno temu, nie byłem akceptowany
jako trzeźwy - środowisko nie było jakieś pijackie, po prostu ja
opdstawałem zbytnio od niego swoją postawą/wyglądem czy czymś tam
innym - w każdym razie spotykałem się i nadal się spotykam z jawną
nieufnością i brakiem akceptacji swojej naturalnej "powłoki".
Umiejętność ześwinienia mam dopracowaną perfect - nie ma to jak wzorce
wyciągnięte z Monty Pythona, który bazował na szokowaniu i budzeniu
mieszanych uczuć z obrzydzeniem włącznie, a jednocześnie robił to tak,
żeby nie dopuścić do jawnego braku akceptacji swoich skeczy - jeżeli
kogoś spotykam, kto nie lubi MP, to go po prostu nie lubi, ale nie
jest w stanie powiedzieć dokładnie dlaczego, nie neguje go krańcowo -
po prostu go odrzuca. To po prostu forma obrony i nic więcej - chcesz
kogoś do siebie zrazić lub "przetestować" [nie mam na myśli świadomej
manipulacji/celu, ale coś co tkwi w podświadomości] - zeświniasz się.
Nie atakujesz go, sam narażasz się na atak, ale ... przynosisz szkodę
głównie sobie jednocześnie unikając jakiejś formy ataku. I tyle. Wolę
tak, zamiast np. robić do "wroga" telefony w środku nocy, czy latać za
nim z siekierą - to skuteczniejsze i bardziej pokojowe, choć tak jak
podkreślam, bardzo podświadome, niezaplanowane.
Pozdrawiam
Flyer
|