Data: 2013-12-24 21:24:31
Temat: Re: Spowiedź
Od: m...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu wtorek, 24 grudnia 2013 20:40:31 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> m...@g...com wrote:
>
>
>
> > W dniu wtorek, 24 grudnia 2013 19:27:10 UTC+1 użytkownik Jakub A.
>
> > Krzewicki napisał:
>
> >> zdumiony wrote:
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> > Jak tam przygotowania do Świąt? Co ze spowiedzią?
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> Wyznawanie negatywności jeest ok, ale szczegóły takie jak w KrzK
>
> >> połączone z
>
> >>
>
> >> upokarzaniem się to ekshibicjonizm. Spowiedź powinna likwidować poczucie
>
> >>
>
> >> winy czy hańby, a nie w nim ludzi utwierdzać.
>
> >>
>
> > W KrK spowiedź jest elementem wychowania osobowości do uznawania własnej
>
> > omylności i słabości ulegania POpędom przed drugim człowiekiem, w celu
>
> > wyrobienia zdolności obiektywizacji własnej natury i wejścia na drogę
>
> > samouświadomienia. W takiej perespektywie to wcale nie jest aż takie
>
> > chorobliwe. Jest to cwiczenie przekraczania naturalnej skłonności do
>
> > racjonalizacji własnego nieprzystosowania i przenoszenia jego przyczyn na
>
> > innych w celu wyparcia. W sumie mała "obowiązkowa" psychoterapia ;)
>
>
>
> A nie metoda instytucjonalnej kontroli przypadkiem? Ledwo toleruję fakt, że
>
> ludzie fiskusowi muszą się spowiadać ze spraw materialnych. Razi mnie
>
> właśnie aspekt jednolitej instytucjonalizacji spraw ducha. Tego w
>
> politeizmie nie było --- ktoś czuł się nieczysty, szedł na ablucję do
>
> strumyka i składał ofiarę w świątyni tego boga, którego sądził, że go
>
> obraził. Nie pytano go co zrobił.
>
Szybciej uświadamiasz sobie co trzeba gdy wierzysz że za własne bledy
odpowiadasz osobiście. Przeciez nie twierdze ze ta religia nie używa
psychomyków. Tyle ze wpierw w imię efektywności formacji straszyli
piekłem a dziś łagodzą tą wielopokoleniową traumę Bożym Miłosierdziem ;)
|