W dniu wtorek, 24 grudnia 2013 21:50:04 UTC+1 użytkownik Stokrotka napisał:
> >Nie jest prawd�, �e cz�owiek za w�asne b��dy odpowiada osobi�cie.
>
> > W zale�no�ci od zaj�cia za b��dy odpowiada rodzina, znajomi,
>
> > spo�ecze�stwo.....
>
> M�wi� o odpowiedzialno�ci "moralnej"...
>
>
>
> Nie ma nic takiego, w praktyce. Cz�owiek czuje si� odpowiedzialny moralnie
>
> tylko je��i ne jest zdemoealizowany, a liczenie na to, ze kto� inny nie jest
>
> zdemoralizowany jest mocno ryzykowne.
>
Czyli zakładasz ze w praktyce nie ma ludzi moralnych
a chrzescijanstwo i religia katolicka zakłada (jak mi się zdaje)
ze da się moralności nauczyć. Nie uważam tych dwóch pogladow za sprzeczne :)
PO prostu jeszcze nie wierzysz iż MOZNA stać się moralnym będąc tej umiejetnosci
POzbawionym. Ot twoje zalozenie swiatoPOgladowe, jak kazde da się zweryfikować.
Wczesniej lub POzniej, ale się u-da ;)