Data: 2011-01-15 12:15:20
Temat: Re: Sprawa alkoholu.
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-01-15 12:42, Chiron pisze:
> Użytkownik "Stalker" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:igqmmt$hhi$...@n...dialog.net.pl...
>
> W dniu 2011-01-15 00:20, Chiron pisze:
>> Użytkownik "Veronika" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:4d30d763$0$2442$6...@n...neostrada
.pl...
>>
>>
>> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:igqja2$2hf$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik "Veronika" napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:4d30cfa1$0$2437$6...@n...neostrada
.pl...
>>>
>>>
>>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:igqivc$spt$5@news.onet.pl...
>>>> W dniu 2011-01-14 23:03, glob pisze:
>>>>>
>>>>> <,,>__ napisał(a):
>>>>>> -`@'-
>>>>>>
>>>>>> U�ytkownik "glob"<s...@g...com> napisa�
>>>>>>
>>>>>> wszyscy inni zeszcza�ca i zasra�ca schlanego i rzygaj�cego w
>>>>>> rowie.
>>>>>> -
>>>>>> Brat, odpowiedz mi szczerze,
>>>>>> czy Tobie siďż˝ wydaje,
>>>>>> �e Kubica z 1 promilem alkoholu
>>>>>> ========================
>>>>>> jest gorszym kierowcďż˝ od Ciebie ?
>>>>>> :o/
>>>>>>
>>>>>> �os
>>>>> Nikt nie wpóści Kupicy do samochodu w takim stanie, tylko dla Polaków
>>>>> to jest ,, normalne,,
>>>>
>>>> Napitki wyskokowe w samolotach są normalne na całym świecie, glob
>>>
>>>
>>> Ale chyba nie dla pilotów?
>>> ====================================================
===================
>>> I nie ma to znaczenia, że sam sposób badania budzi wątpliwości, oraz
>>> to, że nic a nic nie wskazuje, ze choć sekundę tego lotu spędził za
>>> sterami, prawda?
>>
>>
>>
>> A dlaczego nic na to nie wskazuje?
>> Podobno zdarzało mu się wypraszać pilota i zajmować jego miejsce.
>> ====================================================
=======================
>>
>>
>> "podobno". Jednak tu mają Rosjanie wszystkie czarne skrzynki- w których
>> z całą pewnoscią taki fakt byłby odnotowany.
>> Pierdolisz jak zwykle, Veroniko
>
> I ja bym Cię tu mógł wesprzeć Chiron. Gdybym tylko umiał zapanować nad
> emocjami... hmmm... gdybym miał chłodną głowę...
>
> A może ja bym Cię wsparł gdybyś to Ty zapanował nad emocjami? Gdybyś
> potrafił na chłodno ocenić kto może być sojusznikiem, gdybyś nie zrażał
> WSZYSTKICH rozmówców...
>
> Kurde, Chiron, wspomogę Cię czy nie? Zraziłeś mnie, czy jednak potrafię
> poskromić emocje... Jak myślisz?
>
> ====================================================
==========================
>
> coś jeszcze...dlaczego w ogóle uznałeś, że warto mnie wspomóc? Uważasz,
> że sobie nie radzę? Ta moja odpowiedź Veronice- to_kalka_jej_odpowiedzi.
> Nie potrzebuję sojuszy. Nie potrzebuję- bo_nie_toczę_wojny z kimkolwiek.
OK. Zatem nie zajmę w sprawie alkoholu żadnego stanowiska ( a nie
zgadzam się ani z cbnetem, ani z globem, ani z Veroniką). Rozmawiaj SAM
> Nie zrażam do siebie - jak podkreśliłeś- WSZYSTKICH rozmówców.
Oczywiście, powinno być rozmówców, którzy mają inne zdanie.
Absolutnie nie zrażasz ludzi, którzy mają dokładnie takie samo zdanie.
I wbrew temu co piszesz występujesz w sojuszu z Ikselką.
Ja cię postawię teraz w sytuacji w jakiej ty mnie postawiłeś. Wybieraj
albo rozsądek i uczciwość, albo emocjonalny sojusz:
Ikselka nadal jest przekonana o fałszywej mgle i tym, że kontroler był z
Al-Kaidy. Czy uważasz to w świetle zgromadzonych informacji za sensowne?
> Naprawdę
> tak uważasz? Czy znajdziesz na tej grupie chociaż 3 osoby, których nie
> zrażam?
Oczywiście. Dwie wymienię od ręki: Duch i XL, reszta może się sama
dopisać :-)
Stalker
|