Data: 2011-01-28 18:57:02
Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 28 Jan 2011 19:48:33 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2011-01-28 19:18, Ikselka pisze:
>>
>> No to już wiesz.
>
> Wiesz Iksi, trochę tych wspomnień też już w życiu czytałam, tak że wiem
> od dawna.
Ja też od dawna. Dopiero potem o nich przeczytałam. Ale nie wczoraj -
znacznie wcześniej. Więc wiem od baaardzo dawna. Tzn odkąd jako dziecko w
2-3 kl. podstawówki obejrzałam pierwszy raz film (w szkole, gdzie pomimo
działalności Kółka Filmowego z wlasnym projektorem ,kino objazdowe
przyjeżdżało z fajnymi filmami i bajkami, więc Kronikę Filmową wyświetlano
przed filmami), na którym buldożery spychały i ugniatały warstwy
wychudzonych trupów, przekładając je belkami, aby umożliwić dojazd dla
ciężarówek przywożących następne trupy.
Odchorowałam to, ale potem już miałam jasność, "dośpiewując" sobie resztę,
albo doczytując - na własną dziecięcą rękę.
Bo wystarczy mieć trochę wyobraźni, aby sie domyślić, że ktoś to robił, a
ktoś kazał...
|