Data: 2011-01-28 23:21:31
Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stawiałbym raczej na prowokację polityczną, albo spisek.
Balcerowicz to głośne nazwisko.
Trudno uwierzyć, że mówi to co mówi, tym bardziej, że
prawdopodobnie on sam w to nie wierzy.
Właściwe to jestem niemal pewien, że ekspertyza (prognoza),
na którą tak chętnie się powołuje została wykonana na czyjeś
zamówienie pod z góry ustalone tezy i on o tym wie, iż nie ma
większego sensu.
Nie wiem z czego się cieszą pisiory, bo Balcerowicz ze swoimi
niektórymi hasłami bardziej pomaga PO niż zagraża rządowej
argumentacji przemawiającej za zmianami w OFE.
No ale pisiory zawsze były ciemne jak tabaka w rogu, więc
nie kumają i pewnie nie skumają bazy w tym "wyręczaniu"
ich przez Bacerowicza.
Wolą piać z zachwytu przed kamerami i tłuc pianę wyborczą
tam gdzie zawsze, czyli... gdzie lubią najbardziej.
--
CB
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:1bo8my949m53i.dlg@trenerowa.karma...
>> BTW2 Balcerowicz nie chce stanąć do debaty w sprawie
>> propozycji zmian w OFE ani z Rostowskim, ani z Bonim.
>> Notabene: podejrzewałem że tak będzie już wczoraj,
>> po tym jak przyjrzałem się jego tezom i jemu samemu
>> w obszernym wywiadzie w tv - IMHO zdradza go mowa ciała.
>> Może mimo wszystko szkoda, bo mogłoby być ~ciekawie.
>
> Jego zawsze mowa ciała zdradzała. Pamiętam jak przed którymiś wyborami
> nauczyli go rozkładać ręce i gestykulować. Makabra.
> Takie niespójności są o wiele bardziej rażące niż brak gestykulacji.
>
> BTW - zaangażowanie Balcerowicza czytam jako podwaliny pod nową,
> kontrolowalną opozycję. Bo PO nie ma już nic do zaoferowania szerokim
> rzeszom młodych i wykształconych.
|