Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Wywabianie pasożytów spod skóry?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wywabianie pasożytów spod skóry?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 24


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-11-06 18:12:07

Temat: Wywabianie pasożytów spod skóry?
Od: "GP" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Żona przyniosła mi z pracy metodę wywiabiania robaków spod skóry dziecka:
Robi się ciasto jak do naleśników i w kąpieli masuje się tym ciastem plecy
dziecka. Robaki mają wyłazić do tego słodkiego i wtedy trzeba je zbierać.
Jako sceptyk pozwoliłem zrobić doświadczenie. I co ciekawe pojawiło się
kilka robakopodobnych tworów. Większość to jakieś brązowe zlepki, ale jeden
rzeczywiście wyglądał na małą glistkę o rozmiarach średnica ok, 1/3 mm
długość 1cm.
Patrzę na tę "glistę" pod lupą, ale mam za słabe powiększenie i na biedę
możnaby to uznać za stworzenie, a nie mam mikroskopu, żeby to zbadać
dokładniej. Moja interpretacja jest jednak taka, że to są zwykłe kluski z
mąki i brudu, który na skórze zawsze się gromadzi, a przy rozgrzanej skórze
wychodzi jeszcze więcej łoju ze skóry. Masując to ciasto po skórze robią się
mini kluski i w ten sposób rodzą się "robaki".

Jednak wszystko jest możliwe. Dlatego, poddaje to waszej fachowej ocenie. Co
o tym myślicie?

Pozdrawiam
Grzegorz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-11-06 18:35:23

Temat: Re: Wywabianie pasożytów spod skóry?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sun, 6 Nov 2005 19:12:07 +0100, *GP* <news:dklh5i$d4k$1@nemesis.news.tpi.pl>
napisał(a):

> Żona przyniosła mi z pracy metodę wywiabiania robaków spod skóry dziecka:

Jakie robaki pod skórą ma Twoje dziecko?


--
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-11-06 19:03:36

Temat: Re: Wywabianie pasożytów spod skóry?
Od: "sq1euo" <s...@s...pam.szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "GP" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dklh5i$d4k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Żona przyniosła mi z pracy metodę wywiabiania robaków spod skóry dziecka:
> Robi się ciasto jak do naleśników i w kąpieli masuje się tym ciastem plecy
> dziecka. Robaki mają wyłazić do tego słodkiego i wtedy trzeba je zbierać.
> Jako sceptyk pozwoliłem zrobić doświadczenie. I co ciekawe pojawiło się
> kilka robakopodobnych tworów. Większość to jakieś brązowe zlepki, ale
> jeden
> rzeczywiście wyglądał na małą glistkę o rozmiarach średnica ok, 1/3 mm
> długość 1cm.
> Patrzę na tę "glistę" pod lupą, ale mam za słabe powiększenie i na biedę
> możnaby to uznać za stworzenie, a nie mam mikroskopu, żeby to zbadać
> dokładniej. Moja interpretacja jest jednak taka, że to są zwykłe kluski z
> mąki i brudu, który na skórze zawsze się gromadzi, a przy rozgrzanej
> skórze
> wychodzi jeszcze więcej łoju ze skóry. Masując to ciasto po skórze robią
> się
> mini kluski i w ten sposób rodzą się "robaki".
>
> Jednak wszystko jest możliwe. Dlatego, poddaje to waszej fachowej ocenie.
> Co
> o tym myślicie?
>


:))))))))))) LOL


--
Jarek (SQ1EUO)
s...@w...pl
s...@s...pam.szczecin.pl
GG:1277234


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-11-06 19:29:26

Temat: Sprawdź pod mikroskopem...
Od: "stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czytałam o tym na innym forum .
Czekam, aż to zbadasz. Jak nie masz mikroskopu, to kup dziecku na gwiazdę:).

Z jednej strony myślę to co ty (może to mini kluski, może łuj z gruczołów
potowych, może ludzie się za rzadko myją, itp).
Z drugiej jednak wiem, że wiele robali, gdy zjemy ich jaja(larwy itp),
rozmnaża się poprzez zagnieżdżenie w tkankach.
Czasem do dalszego rozwoju potrzebna jest dalsza wędrówka np do żołądka itp,
czasem nie.
Może to nie jest tak, że w człowieku siedzą wcześniej robale, które wyłażą,
tylko w tych dziwnych słodkich warunkach budzą się ich jakieś formy
przetrwalnikowe (to słowo tu nie pasuje, bo to nie bakterie),
wylęgają i wychodzą jako robaczki? A może jakiś rodzaj świeżbu itp?

Nie mam ochoty testować na sobie, i mam wrażenie, że jest to masowa akcja
niszczenia miodu. Ja bym tego zabroniła do czasu, aż ktoś tego nie zbada pod
mikroskopem.
Napisałeś, że ma to średnicę 0,3 mm i długość ok 1 cm.
Jakby to był robal, to by ci lupa wystarczyła by mieć tę pewność.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-11-06 19:49:14

Temat: Re: Wywabianie pasożytów spod skóry?
Od: Mariusz <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 6 Nov 2005 19:12:07 +0100, "GP" <l...@w...pl> wrote:

Witam

>Żona przyniosła mi z pracy metodę wywiabiania robaków spod skóry dziecka:
>Robi się ciasto jak do naleśników i w kąpieli masuje się tym ciastem plecy
>dziecka. Robaki mają wyłazić do tego słodkiego i wtedy trzeba je zbierać.

Hehehe :D
Przepis dla wędkarzy :D
Będą wyłazić jak muchy do miodu :D
Bez urazy, ale kto w pracy podał żonie taki przepis?
To się nadaje do "Discovery" Prawda czy fałsz - Pogromcy mitów :)

>Jako sceptyk pozwoliłem zrobić doświadczenie. I co ciekawe pojawiło się
>kilka robakopodobnych tworów. Większość to jakieś brązowe zlepki, ale jeden
>rzeczywiście wyglądał na małą glistkę o rozmiarach średnica ok, 1/3 mm
>długość 1cm.

Na dziecku było to doświadczenie?

>Patrzę na tę "glistę" pod lupą, ale mam za słabe powiększenie i na biedę
>możnaby to uznać za stworzenie, a nie mam mikroskopu, żeby to zbadać
>dokładniej. Moja interpretacja jest jednak taka, że to są zwykłe kluski z
>mąki i brudu, który na skórze zawsze się gromadzi, a przy rozgrzanej skórze
>wychodzi jeszcze więcej łoju ze skóry. Masując to ciasto po skórze robią się
>mini kluski i w ten sposób rodzą się "robaki".

Pomasuj sobie spoconą skórę na brzuchu, plecach, ramieniu bez owego
"ciasta" :) na sucho i też często uda Ci się zrobić twór glistopodobny
"skonstruowany" z brudu i potu.

>Jednak wszystko jest możliwe. Dlatego, poddaje to waszej fachowej ocenie. Co
>o tym myślicie?

Myślę, że z tym ciastem to jakiś szamanizm.
Owszem, są metody usuwania robaków, glist itp. np. owsików ale nie
spotkałem się z tym, żeby wywabiać je słodkim ciastem.


Pozdrawiam

Mariusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-11-06 19:56:07

Temat: Re: SprawdĽ pod mikroskopem...
Od: Mariusz <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 6 Nov 2005 20:29:26 +0100, "stokrotka"
<o...@a...pl> wrote:

Witam

>Czytałam o tym na innym forum .
>Czekam, aż to zbadasz. Jak nie masz mikroskopu, to kup dziecku na gwiazdę:).
[ciap]

Stokrotko, dołączaj swój post do konkretnego wątku, bo nie każdy z
grupowiczów wie, o czym piszesz i komu odpowiadasz.
Twoja odpowiedź powinna iść do tematu: "Re: Wywabianie pasożytów spod
skóry?"

Pozdrawiam

Mariusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-11-06 19:57:18

Temat: Re: Wywabianie pasożytów spod skóry?
Od: "GP" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Doświadczenie było na dziecku, bo potencjalna szkodliwość jest mała. Zresztą
nawet nie wiedziało, co robimy. Myślało, że to krem.
Jutro zbadam to pod mikroskopem dzieciaka (przyrząd jest teraz u babci
dziecka).
To dziwne, bo okaz ten po wyschnięciu jest elastyczny i nie łamie się.
Wygląda tak jakby składał się z trzech mini członów i jakby ryjka.
Szukam teraz w sieci informacji o pasożytach. Może rzeczywiście są jakieś
podskórne.

Muszę wam powiedzieć, że traktowałem to jak bzdurę i zrobiłem ten zabieg
jako człowiek otwarty na doświadczenia i dla wykazania, że koleżanka z pracy
żony głosi jakieś zabobony. Ale ten twór mnie zdziwił. Jeśli pod tym
dziecięcym mikroskopem nadal będę miał wątpliwości, to pójdę do jakiegoś
laboratorium, żeby mi zbadali i powtórzę ten sprawdzian.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-11-06 20:26:22

Temat: Re: Sprawdź pod mikroskopem...
Od: LM <p...@n...sig> szukaj wiadomości tego autora

Pisze do nas Mariusz pamiętnej daty 2005-11-06 20:56:

>>Czytałam o tym na innym forum .
>>Czekam, aż to zbadasz. Jak nie masz mikroskopu, to kup dziecku na gwiazdę:).
>>
>[ciap]
>Stokrotko, dołączaj swój post do konkretnego wątku, bo nie każdy z
>grupowiczów wie, o czym piszesz i komu odpowiadasz.
>Twoja odpowiedź powinna iść do tematu: "Re: Wywabianie pasożytów spod
>skóry?"
>Pozdrawiam
>Mariusz
>
No i przecież poszła, tyle, że ze zmienionym tematem. Widać Twój czytnik
nie potrafi wątkować po References, a tylko po temacie. Dodatkowo
zmasakrowałeś niewinną pliterkę w temacie :-)

--
Nieustannie pozdrawiam
Leszek Maszczyk
lmaszczyk (at) tenbit pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-11-06 20:31:57

Temat: Re: Wywabianie pasożytów spod skóry?
Od: "Yawn" <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Żona przyniosła mi z pracy metodę wywiabiania robaków spod skóry dziecka:
> Robi się ciasto jak do naleśników i w kąpieli masuje się tym ciastem plecy
> dziecka. Robaki mają wyłazić do tego słodkiego i wtedy trzeba je zbierać.
> Jako sceptyk pozwoliłem zrobić doświadczenie. I co ciekawe pojawiło się
> kilka robakopodobnych tworów. Większość to jakieś brązowe zlepki, ale
> jeden
> rzeczywiście wyglądał na małą glistkę o rozmiarach średnica ok, 1/3 mm
> długość 1cm.
> Patrzę na tę "glistę" pod lupą, ale mam za słabe powiększenie i na biedę
> możnaby to uznać za stworzenie, a nie mam mikroskopu, żeby to zbadać
> dokładniej. Moja interpretacja jest jednak taka, że to są zwykłe kluski z
> mąki i brudu, który na skórze zawsze się gromadzi, a przy rozgrzanej
> skórze
> wychodzi jeszcze więcej łoju ze skóry. Masując to ciasto po skórze robią
> się
> mini kluski i w ten sposób rodzą się "robaki".
>
> Jednak wszystko jest możliwe. Dlatego, poddaje to waszej fachowej ocenie.
> Co
> o tym myślicie?


Ty tak serio? Czy od razu na grupe psychiatria.pl (stworzymy dla Ciebie).


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-11-06 21:08:40

Temat: Re: Wywabianie pasożytów spod skóry?
Od: "GP" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Jednak wszystko jest możliwe. Dlatego, poddaje to waszej fachowej
ocenie.
> > Co
> > o tym myślicie?
>
>
> Ty tak serio? Czy od razu na grupe psychiatria.pl (stworzymy dla Ciebie).
>
>

Hehe, sam się śmieję z siebie, bo jestem raczej nowoczesnym człowiekiem, ale
to co opisuję to prawda. Moja 7-letnia córka ma ostatnio ciągle jakieś
infekcje, antybiotyki pomagają na krótko, itp. Koleżanka z pracy żony dała
jej ten sposób. Podobno jej matka, stara pielęgniarka, robiła to często
swoim dzieciom, jak kaszlały i swędziały ich plecy.

Wiem, wiem... sam bym z chęcią napisał ROTFL, ale wolę sprawdzić nawet taką
wydawałoby się fantastyczną możliwość, że robaki siedzą sobie pod skórą i są
łase na naleśnikowe ciasto.

Jak się okaże, że to nie był robal, to będziemy mieli nad czym pokiwać
głową.
Z drugiej strony, gdy poczyta się parazytologii, to można się też zdumieć.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Porada wenerologiczna
Ból tętnicy podobojczykowej
guz na twarzy
zastrzyki
dziwne powidoki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »