Data: 2007-09-16 20:56:10
Temat: Re: Sprostowanie
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ps pisze:
> I to szanuje, ale co innego jezeli sie ktos ciska (w dziwny dla mnie
> sposob) majac meza bruneta/blondyna i udawadnia do upadlego ze ten
> brunet/blondyn jest cudowny mimo ze brunet/blondyn. Gdybym byl owym
> brunetem/blondynem to bym sie zaczal zastanawiac czemu mojego koloru wlosow
> tak zaciecie zona broni wstydzi sie czy co? To samo mozna powiedziec o (ze
> tak politycznie okresle) kurduplach itd, itp.
Pewnie,że można, tylko tutaj jest rozmowa o kolorze skóry, a nie
wzroście. Ja nie znam jądra tej dyskusji, skąd wziął się problem, Ty
zdaje się również. IMO bardziej przyzwoicie byłoby zamknąć twarz, niż
korzystać z argumentów, o których się nie ma zielonego pojęcia.
--
Paulinka
Nie podcinaj gałęzi na której siedzisz, chyba że chcą cię na niej powiesić.
S.J.Lec
|