Przesadzasz i tragizujesz.

Ona nie odpłynęła tak daleko jak ty w "kont-argumentacji".
W tym sensie jest dużo przyzwoitsza i przytomniejsza od ciebie.

A że bywa przy tym "ciężka"?
Cóż, nie ma róży bez kolców.
Może kiedyś też ~zrozumiesz, że to nie jest wada, lecz zaleta, mały. ;)

--
CB


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hoifnu$3u0$3@news.onet.pl...

Jasne, twoja złotousta emocjonalna pupilka w niczym się nie myli,
i co powie, to człowiekowi tylko skrzydła rosną, a nie pić się chce ;-)