Data: 2010-03-27 00:29:51
Temat: Re: [Sprostowanie OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja zdradzam stale swoją żonę z jedną nieprzypadkową kobietą
i mam tego świadomość.
Ender zdradza swoją żonę z dwoma nieprzypadkowymi kobietami,
starając się obie ~zadowolić jak potrafi, i nie czuje że robi coś złego.
Ty zdradzasz stale swego męża z jednym nieprzypadkowym mężczyzną
i nie masz tego świadomości.
Wszyscy zdradzamy swoich mężów lub swoje żony z innymi mężczyznami
lub innymi kobietami.
Czy udawanie lub nadzieja, że nikogo nie zdradzamy jeśli tylko robimy
to stale z jedną osobą jest rzeczywiście na tyle uczciwe, by z uwagi na
to potępiać od razu _każdego_ kto robi to samo tylko z więcej niż jedną
osobą?
Jeśli o mnie chodzi, to szczerze w to wątpię.
Dlatego ja nie mogę potępiać akurat Endera za to, że sypia z dwoma
kobietami.
Mogę go natomiast potępić tylko za to, że wplątał swoją partnerkę
w trójkąt bez jej wiedzy oraz zgody, oraz za to, że ukrywa to przed nią,
czyli oszukuje ją, co faktycznie nie jest wobec niej uczciwe.
--
CB
Użytkownik "medea" <m...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hoj4rl$pj6$1@news.onet.pl...
[...] No bo chyba nie rozumiesz, skoro takie widzisz gdzieś wnioski...
|