Data: 2010-03-27 23:31:10
Temat: Re: [Sprostowanie OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dla nas urodziny dzieciaków to też wydarzenie jest.
Ale o naszych jakoś czasem udaje nam się "w biegu" jakoś zapominać.
Notabene: kiedyś raz było jej trochę przykro z tego powodu nawet.
Czy to świadczy o "rozkładzie uczciwych relacji w związku"? ;)
Muszę chyba _bardzo_ poważnie porozmawiać o tym z moją TŻ... ;D
--
CB
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hom3fl$n35$12@node1.news.atman.pl...
My celebrujemy urodziny. Imieniny w ogóle. A dzieciaków święta to w
ogóle stan najwyższego podniecenia:)
W naszych szczenięcych czasach, mieliśmy tradycję, że co miesiąc 10-go z
racji miesięcznicy dawaliśmy sobie jakiś drobiazg. Ja dałam tż-towi
jakąś pierdołę, a on mnie obdarował zaręczynowym ;)
|