Użytkownik "*ZBIG*" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1j7vee8albu73$.e09hx88wqcri$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 9 Oct 2006 21:49:15 +0200, keramp z Pyrlandii napisał(a):
>
>> jestem ciekaw gdzie Pan *ZBIG* mieszka.
>
> Powiedział bym, ale boję się że mógłbyś chcieć zrobić mi krzywdę.
> Nie mam wątpliwości co do tego jaka będzie twoja odpowiedź, ale muszę
> zapytać czyje życie uważasz za ważniejsze niż swoje?

Witam
Mnie nie trza się bać bo, ja już taka torba jestem wychowana przez
rodziców życie i samego siebie, i coś co mnie powolutku zjada, że mnie
można dosłownie na język nadepnąć. To ja się obawiam o siebie słysząc
takie wypowiedzi "Jestem skłonny poświęcić wiele istnień ludzkich jeśli
od tego będzie
zależeć moje przetrwanie." Dlatego chciałbym wiedzieć gdzie takie mają.
A jeśli Pan ZBIG ma wątpliwości w temacie mego poglądu na to czyje życie
jest ważniejsze to już poprzednik (LM) wyjaśnił, bo widno mamy podobne
poglądy.
Ze swej strony powiem a raczej nakieruję gdzie mieszkam bo to może być
całkiem ciekawe pytanie historyczne:-)))Kto rozgarnięty ten będzie
wiedział;-)No i to jest takie pokojowe wyciągnięcie ręki ma się
rozumieć.
Mieszkam w takim miasteczku co to dzieci za gadanie po naszemu niezłe
baty zebrały, gdzie strajkowały i iluś tam rodziców poszło za to do
paki. Bo nie chciały religi po nimiecku klepać.
Tylko czy tego nadal na historii uczą to nie wiem. To tak nawet małe
nawiązanie do tych embrionów i dzieci porywanych "na organy".
Czy teraz Pan ZBIG powie gdzie mieszka?
Zdrówka

--
Wesoły? rencista ze smutną rentą
-(keramp(fikołek)interia.pl)-
Z maleńkiego miasteczka