Data: 2005-12-23 12:06:59
Temat: Re: Sprzedam dusze..
Od: gazebo <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Franciszek Morszczuk wrote:
>
> >
> > to moze by sie na cos przydala, np. 5 minut szczescia
>
> Biznesmenem to Ty lepiej nie zostawaj ;)
>
czytalem o babci, ktorej nie mozna bylo prawidlowo zdiagnozowac, kiedys
lekarza z pogotowia tknelo (a moze byl to przypadek) i zajrzal do
tapczanu/wersalki, na ktorej babcia owa spedzala wiekszosc swego zycia -
byl zapelniony proszkami do prania :)
--
careful with that axe Eugene!
|