Data: 2007-04-22 16:10:44
Temat: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)
Od: Lolalna Loja <s...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Braku wyzwań??? A wychować małego człowieka choćby na odpowiedzialnego
> ojca i na prawdziwego mężczyznę (odpowiednie analogie sam zastosuj do
> dziewczynek) to tak po prostu? gdzie tu rutyna, nuda i brak wyzwań?
> Chodzą po świecie typy somatyczne żeńskie i męskie, nie zawsze zgodne z
> włąsną tożsamością psychiczną - jako efekt rutyniarstwa w wychowywaniu
> dzieci przez znudzonych rodziców, z których nie zawsze ten męski
> (rodzic) jest typem męskim, a ten żeński prawdziwą kobietą.
O kurde, ale ROTFL :)))))
> Poza tym będąc "w domu" (mniam) można (czyt. ja tak robię) kultywować
> własne ambicje i zainteresowania, robić rzeczy, które dla innych nie są
> dostępne - z braku czasu lub zdolności, lub jednego i drugiego. Inaczej
> sobie tego nie wyobrażam...
I efekty tych "wyzwań" w Twoim przypadku mamy (nie)przyjemność czytywać
na grupach dyskusyjnych. W życiu nie chciałabym być takim "przypadkowym
zbiorem resztek inteligencji" jaki Ty nam prezentujesz. Dzięki Bogu, że
nie muszę taka być.
Loja
--
*Majkel, ty to ale jestes!*
|