Data: 2001-12-27 14:28:11
Temat: Re: Status przyjemnosci i przykrosci w dyskusji fillozoficznej
Od: <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> bo akurat tego pojecia nie zdefiniujesz.
>
Każde pojęcie mogę zdefiniować, co najwyżej mniejsza lub większa liczba osób
będzie skłonna się z tym zgodzić a większa lub mniejsza wyzwie mnie od
debili bez szkoły. Ale - w gruncie rzeczy - jaki problem.
Np. taka definicja: filozofia jest dziedziną ludzkiego poznania dla tych,
którzy miłują poznanie, ale nie chcą go osiągnąć.
Część się z tym zgodzi, część stwierdzi, że to aforyzm, część, że to głupie,
paru rozbierze logicznie i będzie próbowało udowodnić, że zdanie nie ma
sensu i że to w ogóle nie definicja.
I dalej nic z tego nie wyniknie :-))
Pzdr
Paweł
|