Data: 2006-09-10 08:21:56
Temat: Re: Staw i komary
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Leszek napisał(a):
> Być może kilka osób mi odpowie, że u nich takie 500 litrowe oczka istnieją w
> ich ogrodach od lat i są piękne i żywe... Cóż, "Syrenki" 50-cio letnie też
> różni hobbyści remontują i są z nich dumni, że jeżdżą - ale to świadczy
> wyłącznie o ich zaciętości w realizacji rzeczy niemożliwych (aż chciało by się
> napisać "w realizacji rzeczy bezsensownych").
A, ja musze koniecznie opisac Ci swoja stawowa historie, jak walka z
natura nic nie daje;-)Było naturalne bajoro, stwierdziałm ze bez sensu,
zasypałam. Zrobiłam cudne oczko ze strumieniem bajerami. Oczko zrobiło
sie jeziorem;-)Deszcze zalały, a jak zalały to juz woda została. Oczko
zrobiło sie 3 razy wieksze. Załamana miałam wizje komarów i smordu
gnijacych roslin. A, tu, zero smordu, no chyba ze sie ppogrzebie w
ziemi, ryby wypłynely z mini oczka, prawie na łakę i wyraznie zadowolone
obzeraja sie larwami komarow. Zamiast oczka mam staw, bez folii, sam z
siebie;-)Chyba przyjdzie mi sie z nim pogodzic na dobre;-)
--
Gosia
|