Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.web
corp.com.pl!not-for-mail
From: "r@v" <r...@k...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Stereotypowa niedojrzalosc mezczyzn
Date: Wed, 17 Jan 2001 15:36:48 +0100
Organization: Serwis RUBIKON - http://www.rubikon.pl
Lines: 39
Message-ID: <944bgi$orf$1@aquarius.webcorp.com.pl>
References: <94400u$lhv$2@news.tpi.pl> <944112$bhe$1@news.ipartners.pl>
<94440u$le9$1@aquarius.webcorp.com.pl> <94462l$j1q$1@news.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: serwis.komp.pl
X-Trace: aquarius.webcorp.com.pl 979743058 25455 212.160.232.46 (17 Jan 2001 14:50:58
GMT)
X-Complaints-To: u...@w...com.pl
NNTP-Posting-Date: 17 Jan 2001 14:50:58 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2314.1300
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:70608
Ukryj nagłówki
> > Ja wódy nie lubie jakby kto pytał ;)
> Nikt nie pytał, czy lubisz, raczej czy pijesz.
Skoro nie lubie to po dzbana mam pic????????????????????????????
Znaczy nie pije jakby jeszcze byly watpliwosci.
> Alkoholik pije bo pić musi- i w tym cały szkopuł, skoro zakwalifikowano go
> jako chorego, i społeczeństwo ma go tak traktować i się użalać nad biednym
> chorym facetem /czasem facetką/.
> Wczoraj widziałam faceta w szpitalu, chorego na płuca /astma plus rak/,
wlasciwie to bylo: /rozedma plus rak/. Ale mniejsza o to...
O ile pamiętam to zaczęło się od DOJRZAŁOŚCI MĘŻCZYZN. Rozumiem, że przykład
alkocholizmu ma potwierdzać to, że "nie ma dojrzałych facetów" - jak
wcześniej napisałaś, ale według mnie dowodzi to tylko, że 'istnieją
niedojrzali faceci', a to przecież fakt aksjomatyczny, bo bez niego nie dało
by się zdefiniować dojrzałości ogólnie. Analogicznie niezaprzeczalne:
'istnieją niedojrzałe kobiety'.
> a jednak nie przestał palić.
Jeśli żałuje to pokutuje swoją niedojrzałość w momencie zaczynania palenia,
w przeciwnym wypadku jest nadal niedojrzały lub jak kto woli aspołeczny.
> Picie to on by rzucił, ale palenie - to niemożliwe/?!/
> T o jego slowa.
Znam ludzi (palaczy), którzy uważają podobnie, ale znam też takich, którzy
rzucili po 30 latach palenia, więc wydaje mi się, że ta "niemożność"
uwarunkowana jest odpornością i innymi cechami rzucającego.
> anilaH
v@r
--
Moja poczta jest zawsze ze mną - e-mail przez WWW - http://rubikon.pl
|