Data: 2003-11-13 18:40:52
Temat: Re: Stewartia do Ewy
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ewa Szczę?niak napisał(a) w wiadomości: ...
>Większość gatunków roslin była opisana kilkakrotnie i stad tyle synonimow.
>Obowiazuje najstarsza nazwa opublikowana waznie.
W zwiazku z tym mam pytanie:
Jezeli teraz wymyslilibysmy nowa nazwe dla jakiejsc rosliny (moze byc, ze
dla stewartii) i znalezlibysmy uzasadnienie dla takiej nazwy, to powstalby
nowy synonim (nie zmienilibysmy przynaleznosci tej rosliny tylko sama
nazwe).
W powazniejszych publikacjach podaje sie takze synonimy dla danego gatunku.
Jaka jest szansa, ze pojawilby sie tam takze nasz synonim?
Czy trzeba go jakos zarejestrowac, czy wystarczy wydac prace naukowa, w
ktorej znajdzie sie owa nazwa?
Oczywiscie wazne, by ktos chcial to czytac... :)
Pozdrawiam,
Bpjea
PS: To kiedy jedziemy do Chin by ostatecznie rozstrzygnac kwestie stewartii?
;)
|