ula.p wrote:

> i o to chodzi i o to chodzi:) jesli bedziesz chcial, to na wszelki
> wypadek zmieszaj na dłoni samoopalacz z kremem do buźki(jesli jakiegos
> używasz, a jak nie to podkradnij bratu/mamie/siostrze odrobinke - choc
> lepiej wczesniej zapytaj czy mozesz jak nie chcesz miec wypadku jelsi
> masz msciwą rodzinke, hyhy:D(grupowiczki wiedza co mam na myśli :>) w
> proporcjach 1:1 i tym sie posmaruj. Wieksze szanse ze rozprowadzisz to
> równo i nie bedzie smug. A jesli wyjdzie odcien zbyt jasny to żaden
> problem... powtórzysz operacje od nowa, a lepsze chyba to niz smugi
> nie?:)

Prosze sie nie smiac ale uzywam do twarzy kremu "Bambino" :D
Po nim w momencie syfki mi schodza... nadaje sie ? Czy kupic cos innego ?

Pozdrawiam!
slrn