Data: 2003-09-09 19:34:33
Temat: Re: Stożek rogówki - przeszczep - Warszawa
Od: "casus" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Telesfor" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bjkudp$bbj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy ktoś z szanownych koleżanek i kolegów miał stożek rogówki i poddał się
> przeszczepowi aby go skorygować?
> Chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o tym sposobie "naprawy" oka.
> Za wszelkie informacje będę niewymownie wdzięczny
pytanie narzuca sie tu zasadnicze: czy Twoj stozek jest w takim stadium, ze
przeszczep jest jedynym rozwiazaniem?
Pytam dlatego, ze przeszczep nie jest zabiegiem kosmetycznym, tylko
ratujacym wzrok. Jezeli w Twoim przypadku sa mozliwe inne sposoby leczenia
stozka ( twarde soczewki kontaktowe, ewent. laser rogowki ) nie pchalbym sie
do przeszczepu. Zwlaszcza, ze jest to ostatnia rzecz, ktora sie robi przy
stozkach ( gdy jest olbrzymie ryzyko pekniecia stozka ). Zauwaz jedna
rzecz - przeszczep moze sie nie przyjac i nastapi zaniewidzenie operowanego
oka, lub koniecznosc keratoprotezy. Pisze o tym dlatego, ze przeszczep jest
naprawde ostatnia deska ratunku, jezeli inne metody nie przynosza efektu lub
widzenie ze wzgl. na stozek jest znikome.
pozdr.
casus
spec. ch. oczu
|