Data: 2010-04-08 14:25:20
Temat: Re: Strach
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 8 Kwi, 16:14, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
> Napisałeś nieprawdę.
>
> Biblia zawiera sporo takich sformułowań, które świadczą
> o dość silnym determiniżmie, oraz jednocześnie o dość
> silnym braku teterminizmu.
To bardzo użyteczne podejście do tematu, nie sądzisz? :-)
> Ktoś napisał: determinizm jest 100%-owy.
> Ty napisałeś: logicznie rzecz biorąc determinizm nie istnieje.
Czyli 50% determinizmu, 50% wolnej woli? :-)
Ja napisałem, że jeśli ktoś się powołuje na "fatalizm religijny", to
szybko wpada w logiczną sprzeczność z "wolną wolą". (Aczkolwiek nie
przeszkadza mu to powoływać się na oba pojęcia jednocześnie :-)
Chodzi, o to, ze jakby nie odwracać kota ogonem, ZAWSZE dojdzie do
sprzeczności np. z przymiotami przypisywanemu Bogu.
Nawet jeśli nie jest się pos tronie 100% fatalizmu, a ni 100% wolnej
woli,
tylko po stornie fifty-fifty. (Bo co to oznacza? Bóg jest trochę
wszechwiedzący, a trochę nie? :-)
> Reasumując: polecam ponownie to co poprzednio. ;)
Tylko, że ja biblię przeczytałem :-) I koran do kompletu.
> PS: no dobra, żartowałem. ;)
> Religianci myślą jedną połową mózgu, a ateiści drugą.
> Obie te grupy to po prostu półmózgi imho.
O przepraszam, podobno ateiści myślą mózgiem, a religijni sercem :-)
A jak myślą naziści? ;-)
Stalker
|