Data: 2005-02-24 21:00:45
Temat: Re: Strach przed umieraniem
Od: zielsko <zielsko_p@h2o_wytnij_to_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 24 Feb 2005 20:54:32 +0100, Marsel <n...@p...cos.pl>
napisał:
[...]
> Tak serio, to jestem bardziej przygotowany niz moze wypada. W zasadzie to
> siedze na walizkach. Ale nie, nie spiesze sie ;)
[...]
To chyba dobrze móc się cieszyć szybką jazdą bez lęku przed śmiercią, ale
jechać
wystarczająco ostrożnie by tej śmierci nie przyspieszyć. IMO akceptując
swoją śmierć tak naprawdę
pozwalamy sobie żyć.
Przestajemy się bać śmierci a zaczynamy chcieć żyć. Swoją droga to ciekawe
że ludzie czasem boją się
śmierci bardziej niż chcą żyć. To trochę jak by siedzieć w skarbcu z
giwerą w oczekiwaniu na złodzieja
zamiast pić szckocką i robić jeszcze większe kokosy, czego sobie i Tobie
życzę. :D
> A martwi?bys sie utrat? czego? czego nie cenisz?
> No widzisz...
Ale to martwienie się powodować może utratę wartości tego co masz :)
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.w.szu.pl
|