Data: 2005-01-31 22:09:41
Temat: Re: Stres a rozmowy
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kasia :
> Chodzi mi o rozmowy o prace. Jak zalagozic nerwy, jak zmniejszyc
> stres przed takimi rozmowami? Moze jakies opracowane sposoby macie,
> albo jakies fajne linki?
Ja to bardzo lubie rozmowy kwalifikacyjne, bo to okazja aby porozmawiac
z roznymi interesujacymi osobami, ktore sa w stanie przekazac mi
interesujaca wiedze nt tego nad czym (w jakim kierunku) obecnie
pracuje sie w ich firmie.
Podjecie natomiast pracy w danej firmie to decyzja wymagajaca czegos
wiecej niz zainteresowanie oferta (pracy lub zatrudnienia sie) zarowno
pracodawcy jak i kandydata, wiec w trakcie rozmowy jest zbyt wczesnie
na wiazace decyzje.
Pamietaj ze pracodawca poszukujacy pracownika tez ma problem
w takiej sytuacji, choc troche innego niz kandydaci zainteresowani
oferta pracy: potraktowanie wiec rozmowy kwalifikacyjnej na zasadzie
"czy bede w stanie/zechce pomoc osobom pracujacym w firmie A
w sytuacji jaka omawiana jest na spotkaniu?" ma bardzo istotny sens. :)
Tyle z grubsza ode mnie. ;)
--
Czarek
|