Data: 2006-04-17 19:24:42
Temat: Re: Stromatolog, tzw. onlay i cena :(
Od: LM <p...@n...sig>
Pokaż wszystkie nagłówki
PAweł pisze 17-04-2006 19:38:
>>> [...]
>>> I nie ma zadnego powodu (prócz szantażu, którego próbki mieliśmy w
>>> wypowiedziach LM, czy Adama )[...]
>>>
>>>
>> Khem, czy szanowny przedpiśca wie, co oznacza słowo szantaż? Jeżeli tak,
>> to może przytoczy w moich lub Adama postach fragmenty, które jego
>> zdaniem nim są?
>>
>>
>>
>>
>
> Khem, a czy szanowny przedpiśca naprawde nie wie, o co chodzi? ;-)
> A owo powtarzane kilkakrotnie :" płacic, ile sobie zażyczymy, albo rwać zęby
> i szykować sztuczna szczękę?
>
>
>
Tylko widzisz, tam pisało wyraźnie (co i ja w jednym poście sugerowałem):
> Przeciez nikt ci nie zabroni nie dbania o zęby, a jak sie juz calkiem
> zepsują - usuniecia ich (NFZ chetnie za to placi) i zrobienia protezy
> calkowitej
Zaczyna sie od niedbania o zęby. A jeżeli ktoś dba o nie, chodzi na
kontrole regularnie, wówczas wystarczy mu leczenie na NFZ (nie jest
wtedy potrzebne leczenia kanałowe czy protezowanie)
--
Nieustannie pozdrawiam
Leszek Maszczyk
lmaszczyk (at) tenbit pl
|