Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Stronnictwo patriarchalne

Grupy

Szukaj w grupach

 

Stronnictwo patriarchalne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 249


« poprzedni wątek następny wątek »

141. Data: 2010-11-23 12:09:33

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-11-22 01:33, vonBraun pisze:

> Że zjawisko to występuje jest całkiem zrozumiałe.

Ogólnie tak, ale chyba rzadko wbrew (czy przeciwko) Tobie, czyli coś - w
tym co piszesz albo w Twoich poglądach - spotyka się delikatnie rzecz
ujmując z brakiem akceptacji lub niezrozumieniem. Tylko o to mi chodziło.

> Hmmm:
> Natomiast to, co Ty proponujesz, to jest coś w stylu (pojadę z pamięci
> globem): "uprzedmiotowienie kobiety do obiektu seksualnego, wtłoczenie
> jej w rolę wyłącznie erotyczną. Nie masz być sobą, ale masz być wciąż
> obiektem pożądania." Swoją drogą nie wiem, dlaczego glob zajmuje teraz
> inne stanowisko. Kiedy pisał o tym do mnie, to zironizowałam sprawę, ale
> teraz widzę, że miał dużo racji.
> ....................................................
....................
> /więcej nie szukałem/

Tak, jest to jedno z uproszczeń. Nigdy nie przypuszczałam, że się pod
tym kiedykolwiek podpiszę, ale chyba jest w tym dużo prawdy.

> Oczywiście, bo moim zdaniem są sytuacje w których są istotne czysto
> zewnętrzne formy i sytuacje gdy np. kobieta niewyspana po nocy nad
> płaczącym dzieckiem wydaje sie równie atrakcyjna.

Z jednej strony piszesz jak powyżej (albo o tym, że kobieta może
wyglądać pociągająco w dżinsach i swetrze), a z drugiej piszesz o tym,
że kobieta dbająca o wygląd jest bardziej kobieca. Tu mi się trochę
rozjeżdża ten Twój pogląd na kobiecość i w sumie nie wiem, jak to
ugryźć. Bo może chodzi po prostu o urodę?


> Po czym prowadzę tygodniową dyskusję na temat tego, jak bardzo jest to
> nieważne?

Czy ja twierdzę, że jest to nieważne? Ja tylko nie chcę, żeby to było
decydujące o czyjejś kobiecości.
Ty mówisz o atrakcyjności, nie o kobiecości. Chyba że przyjmiemy, że
kobiecością jest to, co jest dla mężczyzn atrakcyjne w kobiecie, ale to
przecież nie jest prawda. Są cechy typowo kobiece, które wcale nie są
dla mężczyzn atrakcyjne.

> IMHO można spróbować kryterium ekonomicznego zamiast gadania. Sprawdzić
> czas i pieniądz.
>
> Sprawdzić ile czasu spędzają kobiety w centrach handlowych poszukując i
> porównując różne produkty służące "upiększaniu", ile czasu spędzają na
> stronach internetowych poświęconych temu tematowi, ile czasu rozpatrują
> kwestie bezpośrednio lub pośrednio wiążące się z ich "zewnętrzną",
> "fizyczna" atrakcyjnością, ile środków finansowych angażują bezpośrednio
> i pośrednio. Czy przełączają TV kiedy pojawia się reklama z cyklu
> "jesteś tego warta...", Ile kosztuje fryzjer, ile zajmuje czasu itd. Ile
> analiza stroju, ubioru osób widzianych w TV, prasie kobiecej...

Tak, zgadzam się, to oczywiste, że kobiety ogólnie bardziej dbają o
wygląd i więcej wydają na ciuchy i kosmetyki, ale nie zgadzam się, że to
kryterium ma być _decydujące_ o poziomie kobiecości każdej z nich. I mam
wrażenie, że od początku o tym piszę i o niczym więcej.
BTW Możemy zrobić porównanie (najlepiej, jeżeli byłyby takie badania,
ale ja strzelam na oko), ile procentowo kobiet dba o wygląd, ubiera się
i maluje (i robi to z dobrym efektem - bo przecież o to Ci chodzi), a
ile procentowo kobiet decyduje się na dzieci. Założę się, że w takim
zestawieniu macierzyństwo okazałoby się wiodącą cechą kobiecości. Ale to
jeszcze nie koniec...

> Pytam tu niejako - co w takim razie w kobiecie jest kobiece/nie
> "ogólnoludzkie"/ - nawiasem chyba też mimo "antagonistycznego"
> nastawienia udało sie tu wypracować zgodę, że kobiece jest także to co
> tylko kobieta może dać mężczyźnie (mówiliśmy tam coś o czynieniu świata
> piękniejszym), jak i cała "rzekatemat" macierzyństwo. Próbowałem skupić
> się na zewnętrzu, ale przekonałem się bez większej czkawki, że "stolik
> stoi na trzech nogach". Zresztą odpowiada to lepiej mojemu
> doświadczeniu. Chyba nawet proponowałem Ci dodanie jeszcze jakis.

Nie chciałam jeszcze bardziej wtedy rozdmuchiwać tego tematu, ale
sygnalizowałam, że znalazłabym przynajmniej jeszcze jedną sferę -
"społeczną". Pytanie tylko, czy potraktować ją osobno, czy jako składową
macierzyństwa. Typową dla kobiet cechą są IMO (i nie tylko IMO)
działania o charakterze prospołecznym, co widać chociażby po tzw.
zawodach typowo kobiecych (pielęgniarki, przedszkolanki i inne takie).
Kobieta mniej stawia na indywidualizm, bardziej na kolektyw i to jest
jej cechą naturalną. Bardziej skłonna jest do poświęceń i do mrówczej
pracy na rzecz innych. Bardziej liczą się dla niej kontakty
międzyludzkie, zazwyczaj jest "spoiwem" rodziny. Pewnie nie raz
zaobserwowałeś, jak rozpada się szerzej pojęte życie rodzinne po zbyt
wczesnej śmierci "głównej" kobiety (matki lub babci). Oczywiście to nie
musi być reguła, ale taka tendencja chyba jest.
Ja oczywiście tylko sygnalizuję niektóre rzeczy, bo nie mam teraz czasu
się zbytnio rozpisywać, ale wobec tych spraw naprawdę krzywdzące mi się
wydaje "odbieranie" komuś kobiecości tylko dlatego, że nie nosi dekoltu.
To jest sprawa tak bardzo złożona, że lepiej byłoby po prostu napisać
"ta kobieta nie jest dla mnie atrakcyjna" zamiast "ta kobieta ma problem
ze swoją kobiecością".

> Nie po
> to cię tu męczę, żeby niczego sobie lepiej nie uświadomić - a w kwestii
> tego co jest "istotą kobiecości" chyba nie przeprowadzałem - w życiu tak
> długiej rozmowy. Nie interesowałem sie tym też zawodowo. Czytałem
> jedynie o determinantach zewnętrznej atrakcyjności które zbadać
> najłatwiej. Obserwuję je co najwyżej - bo to "łatwe". Ale te sprawy nie
> są sporne więc nie chce mi się potakiwać. Ciekawią mnie różnice naszych
> poglądów.

Ja też z nikim nie dyskutowałam na ten temat i nie mam tego wszystkiego
jakoś mocno ugruntowanego i poukładanego, dlatego czasem mogę wydawać
się niespójna.
BTW Fromm w "Zapomnianym języku" pisze o matriarchacie i patriarchacie,
i "przerabia" problem kobiecości i męskości, ale jak to on, sięga
znacznie głębiej (nie pisze chyba nic o atrakcyjności). Bardzo polecam.
Na pewno przyniesie Ci o wiele więcej, niż rozmowa ze mną.

> Próbowałem różnie nazywać to co mi w tej rozmowie przeszkadzało, obecnie
> nazywam to wspomnianym "brakiem akceptacji" dla faktu, że mężczyźni jako
> ogół "mają inaczej". Przy jednocześnie dużej dbałości znacznej części
> Pań o dostosowanie się do "tego inaczej". To jest dla mnie naprawdę
> fascynujące. :-)

Nie rozumiem - mam to odnieść do siebie? Ja wiem, że panowie mają
inaczej, ale niech to też nazywają odpowiednio. Zauważyłeś jaka jest
różnica między: "ta pani mi się nie podoba" a "ta pani ma problem ze
swoją kobiecością" ?? :) Ja mogę na przykład sądzić, że umiejętność
dostrzeżenia kobiecości w kobiecie jest skalą oceny czyjejś męskości. ;)

> Ja natomiast sądzę, że warto likwidować w kontaktach między płciami
> obłudę i niezrozumienie.

Myślisz, że jestem obłudna? Dlaczego nie mówisz tego wprost, tylko
opłotkami?
To, że chcę się komuś podobać i nawet robię coś w tym kierunku, nie
znaczy, że uważam to za kwintesencję mojej kobiecości. Jest dla mnie
wiele innych ważnych spraw.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


142. Data: 2010-11-23 12:16:01

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: Paweł <z...@...ll> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4ceba342$0$22804$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-11-22 10:26, Vilar pisze:
>
>> Tu masz moje oczy... :
>> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2e0af7382200a961
.html
>> Sfocone z ręki.
>
> Vilarciu, cóż za odwaga! ;))
>
> Dużo się zgadza z moim snem - ciemne lekko falujące włosy (miały być
> dłuższe! ;) ), jasna cera. Spodziewałam się jednak bardziej łagodnych
> rysów i dziewczęcego wyrazu twarzy, a na zdjęciu widzę panią dyrektor
> norrrmalnie, albo co najmniej panią minister. ;)
> Musisz budzić w ludziach respekt i zaufanie, bo siła i zdecydowanie biją z
> Twoich oczu. :)

Albo nawet strach ;D

To widzę, że mieliśmy nieco podobne wyobrażenie na podstawie literek.


P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


143. Data: 2010-11-23 12:59:58

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker <t...@i...pl> napisał(a):

> > > On 22 Nov., 16:51, " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl> wrote:
> > > > Vilar <v...@U...TO.op.pl> napisa=3DB3(a):
> >
> > > > (...)> > Nie wstyd wam Panowie???
> >
> > > > > Nie wstyd :-)
> >
> > > > > Stalker
> >
> > > > > A powinno! (stwierdzi=3DB3a Vilarka bojowo :-) )
> >
> > > > ale co Ty. Stalker w zyciu nie zrezygnuje ze swiezo ugotowanych
ciepl=
> ych
> > > > posilkow ;)
> >
> > > O matko... Chociaz nie, chyba powinno byc:
> > > O ojcze... dobrze znac zalety patriarchatu :-)
> >
> > > Panowie! Dobrze wybierajcie model malzenstwa, bo wychodzi na to, ze
> > > zly wybor oznacza cale zycie na zimnych, nieswiezych posilkach...
> >
> > > Stalker, sie ubawilem :-)
> >
> > sie ubaw, tyle tylko ze mi sie pamieta dyskusja o mikrofalowkach, lub jej
> > braku w domu - i Twoja opinia na temat swiezutkiego obiadku pod nosem.
>
> Ale=BF ja si=EA wcale nie wypieram! :-)
>
> Tylko w kontek=B6cie dyskusji to zabrzmia=B3o mniej wi=EAcej tak:
>
> Bez patriarchatu b=EAd=B1 nie=B6wie=BFe zimne posi=B3ki, a z patriarchatem
> chocia=BF m=B1=BF zje co=B6 ciep=B3ego i =B6wie=BFego...
> Bo rozumiem, =BFe =BFona wtedy nic nie korzysta i nadal wcina zimne :-)

lol- no wymysliles...patrialchalnie ;)

> Stalker, no chyba =BFe jej m=B1=BF co=B6 na talerzu zostawi :-)

odgrzeje sobie w mikrofaili :)

i.






--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


144. Data: 2010-11-23 13:04:30

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron <c...@o...eu> napisał(a):

> Użytkownik "Aicha" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:icfsup$gqq$...@n...onet.pl...
>
> W dniu 2010-11-22 21:52, Chiron pisze:
>
> > Kobieta- szczególnie atrakcyjna-
> > nigdy_nie_daruje_drugiej_atrakcyjnej_że_tamta_jest_m
łodsza
>
> I dlatego córki (wg Ciebie) nie mówią matkom, że te są piękne? :)
>
====================================================
========================
> córki- małe dziewczynki...Te większe już nie:-)



ale co Ty mozesz wiedziec na ten temat...masz 2 synow.


i.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


145. Data: 2010-11-23 13:06:59

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Paulinka <p...@w...pl> napisał(a):
> Otóż to. Dodatkowo mam przykład z życia wzięty.


(....)

wyjatkowo prymitywne osoby pracuja w ww pracy.


i.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


146. Data: 2010-11-23 13:13:28

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker <t...@i...pl> napisał(a):

> On 23 Lis, 09:37, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
> > U=BFytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisa=B3 w
wiadomo=B6ci=
> news:a8d3a487-39de-47f2-9bb6-2cffc4f67bea@h21g2000vb
h.googlegroups.com...
> > On 23 Lis, 03:51, " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl> wrote:
> >
> >
> >
> > > Stalker <t...@i...pl> napisa=B3(a):
> >
> > > > On 22 Nov., 16:51, " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl> wrote:
> > > > > Vilar <v...@U...TO.op.pl> napisa=3DB3(a):
> >
> > > > > (...)> > Nie wstyd wam Panowie???
> >
> > > > > > Nie wstyd :-)
> >
> > > > > > Stalker
> >
> > > > > > A powinno! (stwierdzi=3DB3a Vilarka bojowo :-) )
> >
> > > > > ale co Ty. Stalker w zyciu nie zrezygnuje ze swiezo ugotowanych
> > > > > cieplych
> > > > > posilkow ;)
> >
> > > > O matko... Chociaz nie, chyba powinno byc:
> > > > O ojcze... dobrze znac zalety patriarchatu :-)
> >
> > > > Panowie! Dobrze wybierajcie model malzenstwa, bo wychodzi na to, ze
> > > > zly wybor oznacza cale zycie na zimnych, nieswiezych posilkach...
> >
> > > > Stalker, sie ubawilem :-)
> >
> > > sie ubaw, tyle tylko ze mi sie pamieta dyskusja o mikrofalowkach, lub
j=
> ej
> > > braku w domu - i Twoja opinia na temat swiezutkiego obiadku pod nosem.
> >
> > Ale=BF ja si=EA wcale nie wypieram! :-)
> >
> > Tylko w kontek=B6cie dyskusji to zabrzmia=B3o mniej wi=EAcej tak:
> >
> > Bez patriarchatu b=EAd=B1 nie=B6wie=BFe zimne posi=B3ki, a z
patriarchate=
> m
> > chocia=BF m=B1=BF zje co=B6 ciep=B3ego i =B6wie=BFego...
> > Bo rozumiem, =BFe =BFona wtedy nic nie korzysta i nadal wcina zimne :-)
> >
> > Stalker, no chyba =BFe jej m=B1=BF co=B6 na talerzu zostawi :-)
> >
> > ___
> >
> > Albo nawet i ugotuje..... (wiem, marzycielka jestem)
>
> Nie mo=BFe, wtedy to ju=BF nie by=B3 by patriarchat :-)
>
> na weekendy kuchnia jest nasza Stalker & syn & corka


awww ....

i.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


147. Data: 2010-11-23 13:15:26

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 23 Lis, 14:13, " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl> wrote:

> > na weekendy kuchnia jest nasza Stalker & syn & corka
>
> awww ....

Awwwww cooo? :-)

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


148. Data: 2010-11-23 13:40:52

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker <t...@i...pl> napisał(a):

> > > na weekendy kuchnia jest nasza Stalker & syn & corka
> >
> > awww ....
>
> Awwwww cooo? :-)


no to co wyraza ten "sound" :)

i.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


149. Data: 2010-11-23 13:52:06

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: "Qrczak" <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę Iwon(K)a wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Stalker <t...@i...pl> napisał(a):
>
>>>> na weekendy kuchnia jest nasza Stalker & syn & corka
>>>
>>> awww ....
>>
>> Awwwww cooo? :-)
>
> no to co wyraza ten "sound" :)

zAchWWWyt?

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


150. Data: 2010-11-23 13:55:21

Temat: Re: Stronnictwo patriarchalne
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 23 Lis, 14:40, " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl> wrote:
> Stalker <t...@i...pl> napisał(a):
>
> > > > na weekendy kuchnia jest nasza Stalker & syn & corka
>
> > > awww ....
>
> > Awwwww cooo? :-)
>
> no to co wyraza ten "sound" :)

Czyli takie "ała" :-)

Cóż, należę akurat do mężczyzn, którzy nie tylko lubią gotować, ale im
to nawet wychodzi.
A że przy okazji dzieci mają radochę i się uczą czegos pożytecznego?
No to chyba nic złego :-)

IMO paradoksalnie właśnie wymienność ról powinna być podstawą dobrego
podziału zadań w związku,
bo wtedy zdecydowanie łatwiej o pełną dobrowolność wyboru "modelu"
małżeństwa.

Tzn. nikt nie jest ZMUSZONY do zajęcia takiej, a nie innej roli. Jak
tu czytałem parę męskich wypowiedzi,
to oczyma wyobraźni widziałem właśnie taką sytuację: Świetny facet:
gwoździe przybije, auto naprawi,
ale jakby kobiety nie miał to by chodził brudny i głodny, razem
zreszta z własnymi dziećmi,
z którymi dodatkowo nie wiadomo by było w co sie bawić :-)

Powiedz mi jaki on ma wybór co do wyboru? :-)

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Z DALA OD POLITYKI...
SYLOIDY
ATAKI NA KOMPA...
Elektorat PO jest wytworem PRL i transformacji - tako rzecze Jaro
Gwarantujący obecny burmistrz gwarantuje po raz trzeci.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »