Data: 2011-09-27 17:56:39
Temat: Re: "Strusiom" i kłamcom.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 27 Sep 2011 19:18:54 +0200, Ikselka napisał(a):
> http://wiadomosci.wp.pl/kat,48996,title,Gen-Petelick
i-widzialem-SMS-z-10-kwietnia-2010-r-katastrofe-spow
odowali-piloci,wid,13313904,komentarz.html?ticaid=1d
19b
> http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,13780490,wiadomos
c.html
> http://zygmuntbialas.salon24.pl/297424,general-petel
icki-o-smolensku-i-panstwie-polskim
>
> Zapamiętajcie to.
http://lubczasopismo.salon24.pl/jamajka/post/345578,
uwagi-gen-jana-baranieckiego-o-katastrofie-smolenski
ej
Uwagi gen. Jana Baranieckiego o katastrofie smoleńskiej
"Komisja ministra Millera działała tak, jakby starała się uwiarygodnić
większość matactw rosyjskich, a to już należałoby rozważać w kategoriach
przestępstwa" - mówi gen. Jan Baraniecki w wywiadzie dla "Naszego
Dziennika". - Komisja opierała się na własnej niewielkiej wiedzy badawczej,
twierdząc że miała wystarczający dostęp do miejsca katastrofy oraz dowodów,
a to przecież nieprawda.
Rozmówca był zaskoczony i oburzony, gdy słyszał komunikat prokuratury
wojskowej o odrzuceniu hipotezy zamachu w katastrofie Tu-154M. Nie
przeprowadzono licznych badań wykluczających zamach. Przeprowadzenie tych
czynności było w interesie strony rosyjskiej i polskiej. "Dotąd nurtuje
mnie pytanie: dlaczego tego nie zrobiono?" - mówi gen. Jan Baraniecki.
Tuż po katastrofie wystąpiły w mediach określone działania propagandowe,
dezinformujące społeczeństwo, oraz pospieszne zacieranie śladów. Nie było
to trudne, gdyż ze strony polskich władz nie było sprzeciwu. Wręcz
odwrotnie, Polacy pomagali Rosjanom w tym dziele. Nasi ministrowie
ogłaszali winę polskich pilotów, media mataczyły i tworzyły własne
narracje. "Obserwując te działania, wręcz nie można oprzeć się wrażeniu, że
ktoś to planował i postępował zgodnie z harmonogramem" - twierdzi rozmówca.
Czy to tylko wrażenie? - Rosyjscy kontrolerzy sprowadzali samolot polski o
statusie HEAD wbrew wszelkiej logice. Nie było na lotnisku środków
logistycznych oraz funkcjonariuszy BOR, warunki pogodowe - poniżej minimum
tego lotniska. Nieco wcześniej zabroniono lądować rosyjskiemu pilotowi, bo
próba lądowania groziła katastrofą. I w tych warunkach nakłoniono polską
załogę do próbnego podejścia, błędnie informując z wieży o ścieżce i kursie
tupolewa. Gdy dodamy fakt, że na czele polskiej grupy badawczej stawia się
Edmunda Klicha, to można napisać scenariusz pt. "Jak zacierać ślady zamachu
w badaniu katastrofy lotniczej".
Gen. Jan Baraniecki odnosi się też do wyjazdu polskich ekspertów, którzy
przebywają w Rosji w celu badania urządzeń i szczątków samolotu. Jego ocena
celowości i skuteczności tego wyjazdu jest jednoznaczna: "W przypadku
katastrofy naszego samolotu praktycznie utraciliśmy większość możliwości
dalszych badań z winy zaniedbań polskiego rządu".
Z gen. bryg. rez. Janem Baranieckim, w latach 1997-2000 zastępcą
dowódcy Wojsk Lotniczych Obrony Powietrznej, posiadającym duże
doświadczenie w wyjaśnianiu przyczyn katastrof lotniczych, rozmawia Marcin
Austyn
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110922&ty
p=po&id=po37.txt
Do odsluchania
Smoleńsk 2010 - szukamy prawdy (cz.I)
pos. Antoni Macierewicz - Przewodniczący Zespołu Parlamentarnego Ds.
ZbadaniaPrzyczyn Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r. (2011-09-21)
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=27496
--
XL
|