Data: 2008-07-15 17:39:34
Temat: Re: Student[ka] z dziurą w sumieniu
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 15 Jul 2008 17:02:07 +0000 (UTC), Marek Krużel napisał(a):
> http://lem.arg.pl/php/eseje/wywal.php?id=8
"(...)Dlaczego śmiem uważać zzewnątrzsterowne ograniczniki szybkości (to są
nakazy administracyjne inżynierii drogowej) lub "udaremniacze" przemytu
("bramki" na odprawie) do samolotów na lotniskach - broni (metalu) czy
"uniemożliwiacze" jazdy pijanym kierowcom za "prekursorskie" zaczątki
"etykosferyczne"? Ponieważ poczynają nas otaczać w sposób totalnie
nieperswazyjny urządzenia redukujące osobistą swobodę i tym samym pełnię
indywidualnej odpowiedzialności za uczynki. Powoli wchodzimy pod kuratelę
systemów komputerowych, co pozornie zwiększają zasięg wolności, w istocie
(pono dla naszego dobra) ją redukują."
Nie wszystkim "nam" - a tylko tym, co są skłonni realnie zabijać, kraść w
supermarkecie, w pijanym lub euforycznym widzie zmuszać swe auta do
przekraczania dozwolonej szybkości, porywać samoloty, etc.
Pozostali pozostaną wolni, etykosfera nie ma do nich dostępu :-)
PS. Czyli ja też. Bo: nie palę, nie kradnę, nie porywam, nie zabijam, nie
nadużywam alkoholu, nie jeżdżę za szybko, nie porywam samolotów, etc.
Nawet wyłącznika różnicowego nie potrzebuję - choć zapewne jest w domu, ale
jeszcze nie miał okazji zadziałać, bo po prostu nie popełniamy gaf
technicznych ani technologicznych - wystarczy nam wiedza fizyczna z
podstawówki, a jak trzeba, to wyższa. ;-P.
Piorunochronu nie mam na domu, bo nikt w całej okolicy go nie ma i ten mój
jako jedyny ściągałby wszystkie wyładowania na siebie. Paradoks? - Nie,
tylko przewaga logiki nad techniką.
Czyli jestem wolna :-)
//Tak, znowu o sobie. Jak zwykle. Siebie znam najlepiej, to mogę, bo niby o
kim?
|