Data: 2006-09-06 21:38:09
Temat: Re: Studia czy malzenstwo?
Od: Elske <k...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nixe napisał(a):
> W jednym pokoju z ciemną kuchnią też nie jest ani lżej, ani ciężej, niż
> w trzypokojowym, dużym mieszkaniu - jest po prostu inaczej.
Jest ciężej - porównanie nietrafione.
>> Po wyszaleniu się może być za późno na założenie rodziny.
>
> W wieku circa 27-30? Za późno?
> Sorki, ale nie popadajmy w przesadę.
No co Ty - na naukę jest za późno a na rodzenie dzieci nie? Coś mi się
tu nie zgadza...
> A nawet jeśli, to co jest w tej sytuacji ową wadą, skoro człowiek sam
> uważa, że od dziecka woli karierę?
Często nie uważa, tylko boi się. Tak jak ja się boję teraz już wejść na
karuzelę w wesołym miasteczku, choć teoretycznie wiem, że nic mi się nie
stanie.
> I aby temu zapobiec proponujesz takiemu "młodemu" założenie rodziny?
> Żeby nie narobił głupot? Bo tak można wywnioskować, z tego, co napisałaś.
Napisałam dokładnie to, co chciałam napisać. Głupia nie jesteś -
wyciągnij właściwe wnioski.
E.
Stetryczała 34-ka, blisko emerytury.
--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*
|