Studnia - deweloper, zla woda
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-15 08:42:53
Temat: Studnia - deweloper, zla wodaOd: "Tomek B" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam serdecznie,
kupilem dom od dewelopera. Mam wode z wlasnego ujecia (studnia - pompa
glebinowa). Woda jest brudna, zawiera duzo zelaza i manganu. No i pytanie:
czy mam prawna podstawe do tego aby deweloper na wlasny koszt zainstalowal
urzadzenia uzdatniajace wode? Czy straszyc sanepidem? Swoja droga - sanepid
nie przeprowadzal analizy wody (chyyyyba deweloper nie jest do tego
zobowiazany). Jakies wyjscie z sytuacji?
Pozdrawiam,
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2004-07-15 10:10:35
Temat: Re: Studnia - deweloper, zla wodaOd: "Stefan Siudalski" <s...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
A jak jest zapisane w umowie? Woda zdatna do picia czy tylko studnia?
SJS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 10:15:29
Temat: Re: Studnia - deweloper, zla wodaOd: "Tomek B" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Hm.... ujęcie wody z własnej studni (cos w tym stylu). Wiem, deweloper ma
przewage... ale czy mam szanse udowadniac, ze woda jest niezdrowa i zagraza
np. dziecku (uczulenia bla bla).... Czy tez bede placil za wlasne
niedopatrzenia i niewiedze (jak to najczesciej sie dzieje)
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 10:24:45
Temat: Re: Studnia - deweloper, zla wodaOd: "Musta" <musta[usun]fa8@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
ale ta woda jest zdatna do picia czy nie?
bo zanieczyszczenie zelazem nie jest toksyczne.
jezeli woda nie spelnia norm wody pitnej to mysle ze masz szanse.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 10:28:47
Temat: Re: Studnia - deweloper, zla wodaOd: "Tomek B" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> ale ta woda jest zdatna do picia czy nie?
>
> bo zanieczyszczenie zelazem nie jest toksyczne.
>
> jezeli woda nie spelnia norm wody pitnej to mysle ze masz szanse.
>
Czy woda - muł jest zdatna do picia? Według jakiegoś tam załącznika do
rozporządzenia ministra zdrowia mętność wody jest większa u mnie niż w
wodzie przeznaczonej do spożycia (również żelazo przekacza normę spożywczą).
Krótko - ja w życiu bym takiej wody nie wypił (no, jedynie po groźbie
pistoletem)...
Zakładając, że woda nie spełnia norm dla wody spożywczej - na co się
powoływać w trakcie argumentacji deweloperowi...? Inaczej: co ja mu mogę
zrobić (skoczyć tam gdzie pan pana majstra może w du... pocałować? - (C)
Kabaret Dudek)
Pozdrawiam,
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 12:00:42
Temat: Re: Studnia - deweloper, zla wodaOd: "Jerzy Kozłowski" <j...@o...org.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Tomek B" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cd5lgn$d2a$1@news.onet.pl...
> Hm.... ujęcie wody z własnej studni (cos w tym stylu). Wiem, deweloper ma
> przewage... ale czy mam szanse udowadniac, ze woda jest niezdrowa i
zagraza
> np. dziecku (uczulenia bla bla).... Czy tez bede placil za wlasne
> niedopatrzenia i niewiedze (jak to najczesciej sie dzieje)
> Tomek
>
Po pierwsze oddaj wode do sprawdzenia , robi to sanepid , nie pamietam za
ile ale nie sa to ogromne koszty.
a pozniej zrobisz jak uwazasz ale jesli deweloper wykaze chec wspolpracy
bedziesz wiedzial jakiego rodzaju filtr potrzebujesz.
Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 12:18:06
Temat: Re: Studnia - deweloper, zla wodaOd: "Astm" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Jak już ktoś napisał - poddać wodę do zbadania pod kątem przydatności do
spożycia. Gdy bedzie przekraczać dopuszczalne parametry to z pewnością
jesteś w stanie wymóc na developerze poprawę jakości wody (np. udowadniając
celowe/lub nie zaniechanie sprawdzenia wody).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 12:54:06
Temat: Re: Studnia - deweloper, zla wodaOd: "Tomek B" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Jak już ktoś napisał - poddać wodę do zbadania pod kątem przydatności do
> spożycia. Gdy bedzie przekraczać dopuszczalne parametry to z pewnością
> jesteś w stanie wymóc na developerze poprawę jakości wody (np.
udowadniając
> celowe/lub nie zaniechanie sprawdzenia wody).
Dzięki... analiza została wykonana (lecz bez oceny "przydatności do
spożycia"), jednak pobieżne przeczytanie wyników udowadnia WIELKĄ
rozbieżność pomiędzy normami (rozporządzenia Min. Zdrowia) a stanem
faktycznym.
Pytanie pozostaje: co z tego, że udowodnię, nieprzydatność wody, co z tego,
że wykażę, że deweloper nie sprawdzał jakości wody. Nie sprawdzał bo nikt go
do tego (prawo polskie) nie zmusza. Czy tak? Tak więc nadal nie wiem czy coś
na nim wymuszę...
Dziękuję i pozdrawiam,
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 13:59:07
Temat: Re: Studnia - deweloper, zla wodaOd: "Astm" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
zaraz zaraz.
Developer budując budynek zgodnie z prawem budowlanym musiał zaopatrzyć go w
niezbędne media, jakimi jest woda, prąd, kanaliza. I to nie dowolnej jakości
tylko o jakości zgodnej z normami polskimi. Czy uważasz że developer mógłby
Cię podpiąć do energii elektrycznej nie z sieci a np. agregatu kupionego w
USA - gdzie jest inne napięcie?? Nie!
Pewnie w umowie masz jakąś klauzulę o wykonaniu prac zgodnie z normami,
standardami, najlepszą wiedzą itp.
Jeżeli Twoje analizy wykazują przekroczenie choć jednego ze wskaźników które
są normowane, to woda się nie nadaje (przeczytaj uważnie rozporządzenie, bo
są wyjatki od niektórych wskaźników, np. żelazo) i developer powinien
zapewnić dobrą jakość wody (chyba że woda była dobra - są na to analizy, to
będzie większy problem, bo może się tłumaczyć, że było ok a że teraz jest
źle to niesty Wasz problem).
Pozdrówka
--
Arek
GG# 1735365
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 14:16:08
Temat: Re: Studnia - deweloper, zla wodaOd: "Tomek B" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Developer budując budynek zgodnie z prawem budowlanym musiał zaopatrzyć go
w
> niezbędne media, jakimi jest woda, prąd, kanaliza. I to nie dowolnej
jakości
> tylko o jakości zgodnej z normami polskimi. Czy uważasz że developer
mógłby
> Cię podpiąć do energii elektrycznej nie z sieci a np. agregatu kupionego
w
> USA - gdzie jest inne napięcie?? Nie!
> Pewnie w umowie masz jakąś klauzulę o wykonaniu prac zgodnie z normami,
> standardami, najlepszą wiedzą itp.
[...]
O! Właśnie! Perfekcyjnie naprowadzasz mnie na rozwiązanie. Jak to człowiek
kieruje się emocjami to od razu szuka paragrafów... To mi wystarczy,
logiczne i proste wyjaśnienie. Zaczynam działać.
Dzięki,
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |