Dnia 2003-11-07 10:22:13 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *sadia* skreślił te oto słowa:

> Cena w sumie nie
> gra roli.. tatus sie na wszystko zgodzi dla kochane coreczki [wiem mam
> dobrze;)].

No skora cena nie gra roli, to ostatnio u Kruka widzialam cos absolutnie
pieknego - wisior... kosztowal marne 17 000 zł... Jak czlowiek popatrzy na
cos takiego to nawet nie chce wiedziec z czego to zrobione ;)

> Chodzi jedynie o to by bizuteria byla ciekawa... Apart jest w
> Sz-n ale absolutnie nic ciekawego w nim nie ma [duzo rzeczy z bursztynami
> brazowymi/zielonymi a mi sie to kojarzy ze starszymi babciami - bez urazy
> dla wielbicielek bursztynow].

Apart IMO ma najmniej ciekawa oferte z tych wymienionych przeze mnie, ale w
Poznaniu maja jednak cos wiecej niz bursztyny.

> W sumie jade od Poznania w grudniu moze tam
> maja yesa:) ide patrzec na to strone.

Mamy tu Yesa, i owszem. Tu jest tez centrala, wiec i sklepow jest kilka.
Najoryginalniejsza bizuteria jest teraz w sklepie w Starym Browarze ( w
kazdym salonie wlasciwie jest inna bizuteria, zwlaszcza z kolekcji
artystycznych, bo są one robione w bardzo malej ilosci). Ewentulanie
mozaesz ajrzec do sklepu w Bazarze ( rog Aleji Marcinkowskiego i
Paderewskiego). Na Paderewskiego znajdziesz tez salon Kruka.


--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.