Data: 2003-11-08 20:11:14
Temat: Re: Studniowka2
Od: "sadia" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kasia z BBPR" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bois05$35q$1@news.onet.pl...
jestem.
>
> eeeh, chyba jednak przesadzasz ;)
> jesli uwazasz studniowke za beznadzieje to po co starasz sie ladnie
> wygladac?
> taka juz natura kobiet, ze mowia ze cos ich nie obchodzi i - nawet jesli
tak
> jest - to w glebi duszy chca sie "pokazac".
Staram sie ladnie wygladac bo mam ladnego faceta i nie moge byc gorsza.... z
tym, ze on nie musi sie tak upiekszac by wygladac bosko;) a ja musze.
Pokazac sie chce jasne, ze chce niech zielenieja z zazdrosci;)
> a co do sukienki - kazdy ma swoj styl. Lepiej zeby ubrala cos
oryginalnego,
> a pasujacego do niej, niz cos klasycznego, w czym czulaby sie jak
monstrum,
> po prostu zle i nienaturalnie.
No ja w czyms "klasycznym" czuje sie zle... dobrze sie czuje albo w czyms
maksymalnie krotkim [a na studniowke w czyms takim isc nie moge] albo w
dlugim ale groteskowym.
> Ja np. takiej sukienki bym nie ubrala nigdzie (choc nie zarzekajmy sie
> ;-))) - owszem, podoba mi sie - ale tylko na tej modelce. Bo gdybym ja ja
> ubrala - z miejsca przestalaby mi sie podobac :-)))
Hehe no ja spodni tez chyba nigdy nie ubiore na zewnatrz - spodnice i
sukienki sa the best:)
Sadia
|