Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:br6nt4$1ss$1@news.onet.pl...

> Dzisiaj nie wystarczy szczypta demagogii i jakis 'odmozdzacz' aby "zrobic
> cos fajnego, milego, radosnego, przyjemnego" - trzeba czegos wiecej.
> Ludzie daza do tego aby zyc wciaz lepiej i lepiej, a to powoduje ze
> czlowiekowi stawiane sa coraz wyzsze i wyzsze wymagania - to 'cena'
> jaka 'placimy' (scisle: niektorzy placa) za to co widzisz kiedy rozgladasz
> sie dookola lub wlaczasz tv.

Tak, ale jest tu maly problem: czlowiek tak sie nakreca zeby -jak piszesz-
"zyc lepiej i lepiej", ze ... zyje gorzej!
Inaczej: jesli latasz za pieniedzmi (oczywiscie pomijam sytuacje gdy nie ma
co do gara wlozyc),
to ... nie masz czasu potem ich konsumowac.
A powinno byc tak: pracuje ciezo, zeby -powiedzmy- uzbierac na wycieczke w
Himalaje,
a potem tam jade.
Znam takich co tak za....ja, ze przez pare ostatnich lat nie byli na
urlopie, a pieniedzy maja dostatek
- po co to? Lepszy status w spoleczenstwie? I za to kiepskie zycie osobiste?
Tak - ludzie to wybieraja. Zreszta "wyglad zewnetrzny" zaczyna byc
najwazniejszy,
nie liczy sie wlasne przezywanie i wlasne zycie, tylko to jak Cie widza, co
o Tobie mysla,
wie musisz sie kreowac, szarpac, zeby potem zaszpanowac.
Znajomy budowal dom (nie sam oczywiscie) (ze 2 lata to trwalo) ale to ciezka
praca,
(samo pilnowanie) i tak sie zmeczyl, tym ze nie potrafi sie z tego domu
cieszyc (widze to),
to ja sie bardziej ciesze, on juz nie :/
Lepiej zyc skromniej i szczesliwiej, ale jakby do niektorych to nie dociera.

> > ... jeli ktos sie tak zachowuje to znaczy ze taka postawa daje jakies
> > korzysci (jakie?)
>
> Sublimacja, rozwoj, regresja - obojetne jak to nazwiesz.
> Co to daje?
> Nadzieje na lepsze zycie dla siebie i innych - tyle.
> Malo? ;)

Lepsze? Kiedys sie na skladaku jechalo na wycieczke, teraz sa bajeranckie
rowery
i co z tego? Nie moge namowic na wycieczke :), lsniace rowerki stoja sobie w
piwnicach.
Oczywiscie trzeba o nich duzo mowic :), jakie one sa technicznie
zaawansowane,
ok, są i co z tego?
Duch