Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Sumienie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Sumienie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-12-08 23:28:39

Temat: Sumienie
Od: "jackal" <j...@k...k.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zło, grzech, sumienie

Rzadko się dzisiaj mówi o sumieniu, o jego formowaniu, o odpowiedzialności
przed nim.

Zbigniew Nosowski


Według mnie polskim problemem numer jeden jest kryzys sumienia - to tu
zapadają decyzje o zawłaszczeniu pieniędzy czy innego majątku, o daniu lub
wzięciu łapówki, o zwolnieniu osoby niewygodnej, a zatrudnieniu kolegi, o
przyznaniu samemu sobie gigantycznego wynagrodzenia itd.

Niechaj mądrzejsi definiują, czym jest sumienie, zło, grzech i poczucie
winy. Ja nie widzę powodu, by pojęcia te miały dzisiaj znaczyć cokolwiek
innego niż to, co znaczyły dawniej. Owszem, sumienie to pojęcie niechciane.
Rzadko się dzisiaj mówi o nim, o jego formowaniu, o odpowiedzialności przed
nim. Wielu ludzi zdaje się doskonale obywać bez "frustrujących" wyrzutów
sumienia czy "niepotrzebnego" poczucia winy. Robią wrażenie, jakby nie mieli
dylematów moralnych, ponieważ są obojętni na wartości. W ciekawych badaniach
Hanny Palskiej, socjologa, pojawiły się rozbrajająco szczere autodeklaracje:
"Co robię w soboty i niedziele? Łajdaczę się" (dziennikarz); "Na tym polega
życie, że ja mam sobie dogadzać i koniec" (dyrektor dużej firmy).

Mamy do czynienia z nihilizmem ludzi sympatycznych i miłych. Przybiera on
formy subtelne. Na przykład coraz częściej spotkać można ludzi, którzy w
sytuacjach zawodowych są układni, grzeczni, sympatyczni i mili, ale
generalnie nie służą żadnym wyższym wartościom poza osobistym sukcesem i
różnie rozumianymi przyjemnościami; to ludzie, którzy z wartości znają tylko
pieniądz i sukces.

Gdzie tu miejsce na sumienie? Tym bardziej wydaje się ono potrzebne. Nie
uwierzę bowiem, że cytowani dziennikarz i dyrektor odczuwają po swoim
"łajdaczeniu się" i "dogadzaniu sobie" wyłącznie zadowolenie. W pewnym
momencie - czasem prędzej, czasem później - przychodzi poczucie pustki i
pojawia się pytanie: "Czy nie zmarnowałeś swojego życia?". To odzywa się
głos sumienia w człowieku, który próbował je całkowicie zagłuszyć.

Według mnie polskim problemem numer jeden jest kryzys sumienia - to tu
zapadają decyzje o zawłaszczeniu pieniędzy czy innego majątku, o daniu lub
wzięciu łapówki, o zwolnieniu osoby niewygodnej, a zatrudnieniu kolegi, o
przyznaniu samemu sobie gigantycznego wynagrodzenia itd. Zbyt wielu ludzi
robi rzeczy, których nie godzi się robić. Żeby uzdrowić sytuację, nie
wystarczy kilku z nich zamknąć do więzienia, a kilkudziesięciu pozbawić
stanowisk. Trzeba podjąć walkę o kształt polskich sumień. Człowiek przecież
nie rodzi się z busolą w głowie, pozwalającą odróżniać dobro od zła.
Sumienie kształtuje się przez całe życie.

"Polska woła dzisiaj nade wszystko o ludzi sumienia" - mówił w Skoczowie w
1995 roku Jan Paweł II. Dla wielu słowa te były zaskoczeniem - wydawało się,
że po komunizmie Polsce "nade wszystko" potrzebne są zdrowe mechanizmy
polityczne i gospodarcze. Dzisiaj coraz wyraźniej widzimy, jak przenikliwie
Papież ocenił naszą sytuację.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-12-09 08:50:14

Temat: Re: Sumienie
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jackal" <j...@k...k.pl>
news:br400l$8mi$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Zło, grzech, sumienie
>
> Rzadko się dzisiaj mówi o sumieniu, o jego formowaniu, o
> odpowiedzialności przed nim.
>
> Zbigniew Nosowski
>
>
> Według mnie polskim problemem numer jeden jest kryzys
> sumienia - to tu zapadają decyzje o zawłaszczeniu pieniędzy czy
> innego majątku, o daniu lub wzięciu łapówki, o zwolnieniu osoby
> niewygodnej, a zatrudnieniu kolegi, o przyznaniu samemu sobie
> gigantycznego wynagrodzenia itd.
>
> Niechaj mądrzejsi definiują, czym jest sumienie, zło, grzech i
> poczucie winy. Ja nie widzę powodu, by pojęcia te miały dzisiaj
> znaczyć cokolwiek innego niż to, co znaczyły dawniej. Owszem,
> sumienie to pojęcie niechciane.
> Rzadko się dzisiaj mówi o nim, o jego formowaniu, o
> odpowiedzialności przed nim. Wielu ludzi zdaje się doskonale
> obywać bez "frustrujących" wyrzutów sumienia czy
> "niepotrzebnego" poczucia winy. Robią wrażenie, jakby nie mieli
> dylematów moralnych, ponieważ są obojętni na wartości.
> [...]
> "Polska woła dzisiaj nade wszystko o ludzi sumienia" - mówił w
> Skoczowie w 1995 roku Jan Paweł II. Dla wielu słowa te były
> zaskoczeniem - wydawało się, że po komunizmie Polsce "nade
> wszystko" potrzebne są zdrowe mechanizmy polityczne i
> gospodarcze. Dzisiaj coraz wyraźniej widzimy, jak przenikliwie
> Papież ocenił naszą sytuację.
> [jackal]

Nie wystarczy samo wołanie bowiem głosów rozsądku
wołających o opamiętanie było wiele na przestrzeni dziejów.
Takie głosy pozostają bez "echa" i przypominają "głos wołającego
na puszczy". Nie słowami lecz czynem można "uzdrowić chore
relacje"
porównaj:
<<Często ludzie wiedzą, że czyniąc ZŁO krzywdzą innych ludzi
a mimo to, choć sumienie podpowiada im by tego nie robić --
jednak robią, kierowani nie Szatanem lecz własnym chorym
egoizmem (rządze władzy, bogactwa i zaspokojenia zwierzęcych
popędów). Wychowanie nie służy rozwojowi człowieczeństwa
lecz akceptacji zastanej struktury społecznej która ukształtowana
historycznie przez "chore, psychopatyczne jednostki" -- promuje
makiawelistów i psychopatów.
Porównaj: wyścig szczurów. [\|/ re:] >>
źródło:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.filozofia&aid=27988610

\|/ re:



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-09 11:17:23

Temat: Re: Sumienie
Od: "oscar" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:br42c6$60l$1@inews.gazeta.pl...

> Nie wystarczy samo wołanie bowiem głosów rozsądku
> wołających o opamiętanie było wiele na przestrzeni dziejów.
> Takie głosy pozostają bez "echa" i przypominają "głos wołającego
> na puszczy". Nie słowami lecz czynem można "uzdrowić chore
> relacje"


znaczy uwazasz ze tekst jest w porzadku...tak?
Ja uwazam ze jest *dosc* sensowny..


> porównaj:

pytanko-> jaki cel ma to porownanie....
no offence- po prostu tak pytam.. :)

> <<Często ludzie wiedzą, że czyniąc ZŁO krzywdzą innych ludzi
> a mimo to, choć sumienie podpowiada im by tego nie robić --
> jednak robią, kierowani nie Szatanem lecz własnym chorym
> egoizmem (rządze władzy, bogactwa i zaspokojenia zwierzęcych
> popędów). Wychowanie nie służy rozwojowi człowieczeństwa
> lecz akceptacji zastanej struktury społecznej która ukształtowana
> historycznie przez "chore, psychopatyczne jednostki" -- promuje
> makiawelistów i psychopatów.

porownuje :-) ->
Uwaga->nie porownuje tekstow linijka po linijce
to co pisze ponizej to raczej luzne uwagi
ten tekst stoi w pewnym sensie w sprzecznosci z drugim...

IMO dobre systemy spoleczne maja to do siebie ze "legalizuja" i
"cywilizuja" tendencje do zaspokajania "rzadzy wladzy, bogactwa i
zwierzecych popedow" ...i bardzo dobrze robia... bo popedow tych nie
da sie wykorzenic z zaden rozsadny sposob (komunizm jakos specjalnie
sie nie udal niestety )... nie da sie stworzyc systemu ktory by tym
instynktom zaprzeczal, ignorowal je...wiec dobrze dzialajace systemy
instynkty te ujmuje w ryzy ZASAD, cywilizuje je...

A dlaczego mamy w Polsce taki burdel? (miedzy inymi oczywiscie)
Bo kosciol kat...zupelnie nie ma uregulowanej sprawy pieniedzy i
prestizu spolecznego...
U nas caly czas pokutuje etos "biednego, ale sprawiedliwego"
Dla kosciola kat temat pieniedzy to temat tabu, ubodzy beda
zbawieni...bogaty nie przejdzie przez ucho...wiec bogaty czlowiek w
przeciwienstwie do kosciolow protestanckich i judaizmu, gdzie na mocy
zasad religii jest WYBITNYM i szanowanym (Bog mu blogoslawil przeca)
czlonkkiem spolecznosci, u nas jest wyrzucony poza nawias...(jak
bogaty to pewnie zlodziej).
No a skoro go wyrzucaja, skoro nie jest w wspolnocie, to niech go
wszyscy pocaluja w d.. no to hulaj dusza...::-D.

oscar


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-09 11:37:43

Temat: Re: Sumienie
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "oscar" <o...@g...pl>
news:br4b07$a3v$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:br42c6$60l$1@inews.gazeta.pl...

>>> [...]
>>> "Polska woła dzisiaj nade wszystko o ludzi sumienia" - mówił
>>> w Skoczowie w 1995 roku Jan Paweł II. Dla wielu słowa te były
>>> zaskoczeniem - wydawało się, że po komunizmie Polsce
>>> "nade wszystko" potrzebne są zdrowe mechanizmy polityczne
>>> i gospodarcze. Dzisiaj coraz wyraźniej widzimy, jak
>>> przenikliwie Papież ocenił naszą sytuację.
>>> [jackal]

>> Nie wystarczy samo wołanie bowiem głosów rozsądku
>> wołających o opamiętanie było wiele na przestrzeni dziejów.
>> Takie głosy pozostają bez "echa" i przypominają "głos
>> wołającego na puszczy". Nie słowami lecz czynem można
>> "uzdrowić chore relacje"

> znaczy uwazasz ze tekst jest w porzadku...tak?
> Ja uwazam ze jest *dosc* sensowny..

>> porównaj:

> pytanko-> jaki cel ma to porownanie....
> no offence- po prostu tak pytam.. :)

>> <<Często ludzie wiedzą, że czyniąc ZŁO krzywdzą innych ludzi
>> a mimo to, choć sumienie podpowiada im by tego nie robić --
>> jednak robią, kierowani nie Szatanem lecz własnym chorym
>> egoizmem (rządze władzy, bogactwa i zaspokojenia
>> zwierzęcych popędów). Wychowanie nie służy rozwojowi
>> człowieczeństwa lecz akceptacji zastanej struktury społecznej
>> która ukształtowana historycznie przez "chore, psychopatyczne
>> jednostki" -- promuje makiawelistów i psychopatów.

> porownuje :-) ->
> Uwaga->nie porownuje tekstow linijka po linijce
> to co pisze ponizej to raczej luzne uwagi
> ten tekst stoi w pewnym sensie w sprzecznosci z drugim...
>
> IMO dobre systemy spoleczne maja to do siebie ze "legalizuja" i
> "cywilizuja" tendencje do zaspokajania "rzadzy wladzy, bogactwa
> i zwierzecych popedow" ...i bardzo dobrze robia... bo popedow
> tych nie da sie wykorzenic z zaden rozsadny sposob (komunizm
> jakos specjalnie sie nie udal niestety )... nie da sie stworzyc
> systemu ktory by tym instynktom zaprzeczal, ignorowal je...wiec
> dobrze dzialajace systemy instynkty te ujmuje w ryzy ZASAD,
> cywilizuje je...
>
> A dlaczego mamy w Polsce taki burdel? (miedzy inymi
> oczywiscie) Bo kosciol kat...zupelnie nie ma uregulowanej
> sprawy pieniedzy i prestizu spolecznego...
> U nas caly czas pokutuje etos "biednego, ale sprawiedliwego"
> Dla kosciola kat temat pieniedzy to temat tabu, ubodzy beda
> zbawieni...bogaty nie przejdzie przez ucho...wiec bogaty
> czlowiek w przeciwienstwie do kosciolow protestanckich i
> judaizmu, gdzie na mocy zasad religii jest WYBITNYM i
> szanowanym (Bog mu blogoslawil przeca) czlonkkiem
> spolecznosci, u nas jest wyrzucony poza nawias...(jak
> bogaty to pewnie zlodziej).
> No a skoro go wyrzucaja, skoro nie jest w wspolnocie, to niech
> go wszyscy pocaluja w d.. no to hulaj dusza...::-D.
>
> oscar

Hmmm...
Chciałbyś przekierować rozmowę aby zamiast o tematycznym
SUMIENIU mówić (wołać) o relacjach
Papież --> oligarchia --> wierni kościoła kat. --> innowiercy
Czy tak Ci podpowiada sumienie? :)
\|/ re:
--
Wychowanie nie służy rozwojowi człowieczeństwa lecz akceptacji
zastanej struktury społecznej która ukształtowana historycznie
przez "chore, psychopatyczne jednostki" -- promuje makiawelistów
i psychopatów. [\|/ re:]



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-09 12:22:42

Temat: Re: Sumienie
Od: "oscar" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:br4c65$erl$1@inews.gazeta.pl...
>

> Hmmm...
> Chciałbyś przekierować rozmowę aby zamiast o tematycznym
> SUMIENIU mówić (wołać) o relacjach
> Papież --> oligarchia --> wierni kościoła kat. --> innowiercy

nieeeee....bez przesady.. ale moje skrzywienie na osi jednostka -
spolecznestwo w kierunku spoleczenstwo napewno jest widoczne :-D.

oscar



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-09 12:34:23

Temat: Re: Sumienie
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze> szukaj wiadomości tego autora

wydawało się że <jackal> miał rację
<news:br400l$8mi$1@nemesis.news.tpi.pl> ale:

> Zło, grzech, sumienie

a o cos pytasz?

--
tren R
wypijmy za błendy

http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-09 14:24:29

Temat: Re: Sumienie
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "jackal" <j...@k...k.pl> napisał w wiadomości
news:br400l$8mi$1@nemesis.news.tpi.pl...

Pomijajac juz hasla sumienie, odpowiedzialnosc,
mi sie spodobalo to:

> Mamy do czynienia z nihilizmem ludzi sympatycznych i miłych.

Ludzie nie sa juz do siebie zyczliwi, same "stada wilkow" na okolo.
No cóż - spoleczenstwa sie zmieniaja.
Wlasie dzisiaj o tym myslalem (obserwujac to co sie dzieje na okolo mnie).
Rzecz w tym ze czlowiek dla czlowieka zaczyna byc konkurencja i
trzeba sie wybic zosawiajac innych w tyle, umniejszajac ich
ZAMIAST, razem zrobic cos fajnego, milego, radosnego, przyjemnego.
Sam mam coraz wieksze klopoty zeby znalesc taką kompanije do zabawy,
kazdy dzisiaj sie kreuje i cwaniakuje, co wyglada bardzo sztucznie,
i nienaturalnie, ale jeli ktos sie tak zachowuje to znaczy ze taka postawa
daje jakies korzysci (jakie?)

Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-09 14:33:28

Temat: Re: Sumienie - jeszcze
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "jackal" <j...@k...k.pl> napisał w wiadomości
news:br400l$8mi$1@nemesis.news.tpi.pl...

Zaraz, zaraz, ... jesli pojawia sie postawa "wartoscia jest tylko pieniądz i
sukces", a
przeciez wiemy ze nie tylko,
to co powoduje ze taka postawa jest coraz czestsza?

MZ, przede wszystkim, anonimowosc w masowym spoleczenstwie (ale sa jeszcze
inne czynniki).
Przychodzi majster zakladac okna i co z tego czy zalozy dobrze czy zle.
Dawniej czlowiek ten nalezal do jakiejs wspolnoty (wies?),
byl znany w niej i jego pozytwne dzialanie moglo powrocic do niego
na zasadzie sprzezenia zwrotnego.
Dzisiaj czlowiek pracuje w spoleczensrwie, w ktorym wsystko sie masowo
"przelewa",
wiec kazdy chce sie "nachapac" w tej anonimowej masie, bo nikt i tak sie o
niego nie zatroszczy.
Oznaka atrakcyjnosci jest pozycja w tej hierarchi - kazdy woli archetyp
wodza niz zebraka.
I tyle - proste jak swinski ogon. :)
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-09 15:00:00

Temat: Re: Sumienie
Od: "jackal" <j...@k...k.pl> szukaj wiadomości tego autora



> > Zło, grzech, sumienie
>
> a o cos pytasz?

nie pytam :)
mysle ze tamat jest warty dyskusji
ktos przeczyta ,ktos cos powie...


Pozdrawiam jackal


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-12-09 15:50:46

Temat: Re: Sumienie
Od: "darek miauu" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch <a...@p...com> napisał(a):

> Ludzie nie sa juz do siebie zyczliwi, same "stada wilkow" na okolo.
> No cóż - spoleczenstwa sie zmieniaja.
> Wlasie dzisiaj o tym myslalem (obserwujac to co sie dzieje na okolo mnie).
> Rzecz w tym ze czlowiek dla czlowieka zaczyna byc konkurencja i
> trzeba sie wybic zosawiajac innych w tyle, umniejszajac ich
> ZAMIAST, razem zrobic cos fajnego, milego, radosnego, przyjemnego.
> Sam mam coraz wieksze klopoty zeby znalesc taką kompanije do zabawy,
> kazdy dzisiaj sie kreuje i cwaniakuje, co wyglada bardzo sztucznie,
> i nienaturalnie, ale jeli ktos sie tak zachowuje to znaczy ze taka postawa
> daje jakies korzysci (jakie?)

Jeśli stado zwierząt jest małe, częsćiej dochodzi do kooperacji. Im stado
większe, tym częściej objawia się konkurencja. O samice, o pokarm, o miejsce
lęgowe..
Ludzkie stado się rozrasta.

Wszyscy nosimy pod gołą skórą futrzaną małpę, która zainteresowana jest
głównie zdobyciem żarła, ucieczką, gdy na nią napadniesz i rozmnożeniem.
Poprzez szkolenie tejże małpy, można ją ogłupić na tyle, by zapomniała o
korycie, mając nadzieję na uzyskanie "większego banana" w zamian za
posłuszeństwo swemu panu.
Jeśli jednak inne małpy w otoczeniu są niedouczone, trudniej będzie naszej
małpie wytrzymać, widząc dookoła te wszystkie skórki od bananów, te kiście
pożerane naprędce, te kopulujące stadka. Istnieje ryzyko, że pomimo
doskonałego treningu nasza małpa skusi się na szybciutki posiłek..

Można osiągnąć lepsze efekty treningu, jeśli nasza małpa będzie przebywała
wśród małp wyszkolonych co najmniej nie gorzej niż ona, odgrodzi się ją od
małp zdziczałych, albo będzie się wytrzebiać stada obce, trzymając je w
bezpiecznej odległości na czas szkolenia.
Nie zawsze to się uda zrobić..

Pozdrawiam,
Darek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zero
Zastrzeliłem faceta
Jądra.
Myślowy śmietniczek...
PLĄK re: :)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »