Data: 2005-02-05 21:08:01
Temat: Re: Sumienie
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
_ValteR_; <1...@v...biteme> :
> *Flyer* wrote in <news:cu2k1a$6vp$1@atlantis.news.tpi.pl> :
>
> > Fakt zapamiętania pewnych sytuacji świadczy o tym, że już w tym odległym
> > momencie istniała niepewnośc zachowania.
>
> niby dlaczego? dzieci badają co jest słuszne po reakcji rodziców.
Zapamiętywanie bodźców/zespołów bodźców wywołujących niepokój
jednoznacznie wskazuje na cechy zapamiętanej treści - czyli
niepokój/niepewnośc istniała w momencie zajścia sytuacji/spowodowała
zapamiętanie.
> > Po pewnym czasie, kiedy albo nabędziesz nowej wiedzy [czyli element
> > nabyty z czasem], albo część twojej wiedzy ulegnie redukcji [czyli
> > zmiana opisu sytuacji w czasie] uznajesz, że mogłaś zachować się
>
> to o czym piszesz to jakaś adaptacja do warunków, mechanizm
> racjonalny. Jak cie pies ugryzie to nie pchasz mu drugim razem reki do
> gęby.
Eeee.
1. Co zapamiętujesz z sytuacji? - bodźce dające się zwerbalizować, a i
też nie wszystkie - po pewnym czasie opisując sytuację bazujesz na
niepełnym zestawie bodźców.
2. Nawet jeżeli zapamiętasz WSZYSTKIE bodźce składające się na sytuację,
to z czasem niektóre z nich ulegają zapomnieniu/wymazaniu - j.w.
3. Dodatkowo wartość bodźców niewerbalnych związanych bezpośrednio z
bohaterem zdarzeń może ulec zmianie bądź "rozdzieleniu" [przykładowo lęk
społeczny, na który składają się bodźce wzrokowe, słuchowe, artykulacji
mowy, mowa jako zespół zapamiętanych pojęć - oczywiście często
występujące po sobie np. - najpierw wzrok --> później mowa --> później
słuch --> później pojęcia]
4. Poznanie nowych informacji rozszerzających/zmieniających opis bodźców
- np. nieznany pan może być z czasem opisany jako policjant, ale
pierwotny lęk wywołany był owym "nieznanym panem".
> > A co do _ValteR_'a - to nie jest żaden "zły nawyk" - to biologiczna
> > konsekwencja mechanizmów pamięci.
>
> Nie napisałem że "zły nawyk" tylko nawyk *złego samopoczucia* i dalej
> nie widze tu zwiazku z biologią bo sumienie nie jest mechanizmem
> potrzebnym do czegokolwiek. Czysto wpojone w okresie socjalizacji.>
Dobra - "nawyk złego samopoczucia" - źle zacytowałem, co do sumienia też
muszę się zgodzić, allleeee - znów widziałem mechanizm nadrzędny, czyli
wspomniany biologiczny mechanizm pamięci - faktycznie, pewne jego efekty
wydzielono ze względu na treść społeczną i nazywano sumieniem, jednak
nie zmienia to faktu, że owo wydzielenie nie ma odbicia w mechanizmach
odpowiadających za pamięć, jest wirtualne - a mopkowi chyba bardziej
chodziło o to, że przeżywa, a nie o to, że sumienie jest pojęciem
wirtualnym itd.
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
|