Data: 2007-06-17 07:46:44
Temat: Re: Sumienie i bycie soba
Od: Szczesiu <szczesiu@_wytnijsetokurde_pf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>>Źródło: http://apologetyka.com/biblia/
>>Zwracam Pana uwagę na słowa: "Gdzie robak ich nie umiera".
>>Chodzi tu zapewne o sumienie, które gryzie człowieka przez wieczność.
>
> Nie. Chodzi o to, że jeśli coś działa nie tak, jak ma działać, mimo
> że jest do tego przeznaczone, to w piekle będzie przez wieczność
> działać ale bez możliwości zmiany.
Poproszę o jakiś konkretny przykład opisanej wyżej sytuacji dla
unaocznienia. Czy np. jeżeli ktoś jest impotentem, to w piekle będzie
mógł ile zechce i - co więcej - nie będzie mógł tego zmienić? Ale po co
ma chcieć to zmieniać? Perspektywa wigoru po wsze czasy jest raczej
średnio przerażająca dla impotenta.
Skąd jesteście tak pewni takiego czy innego znaczenia danych słów, że aż
się o nie spieracie?
|