Data: 2003-05-08 11:55:32
Temat: Re: Super-Pharm - zale sie
Od: "zefirka" <z...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dominika" <n...@n...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:b9ddm7$1k4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Oczywiscie, ze tak. A opinia w stylu "trzeba bylo zapytac, bo kasjerka nie
> musi umiec czytac w myslach" jest akceptowaniem tego, ze klient musi sie
> prosic.
Natomiast niedomaganie sie swoich praw i niedopominanie sie o nalezne
gratisy jest przezwoleniem na to, co kasjerki robia, utrwala pewna norme....
Z kupowania w danym sklepie zawsze mozesz zrezygnowac, ale czemu jakas pani
kasjerka ma korzystac z gratisu ktory za zakupy nalezy sie tobie? Ja w
takich sytuacjach kontrolnie sugeruje ze "zdaje sie, ze cos jeszcze bylo
gratis" i prawde mowiac bawi mnie ich skwaszona mina, ze tym razem nie udalo
"oszczedzic" dla siebie ;) Mysle ze gdyby czesciej klienci domagali sie
swoich praw, panie kasjerki w koncu by sie nauczyly, ze frajerow powinny
poszukac sobie gdzie indziej ;)
I jak kazdy bedzie myslal, ze to jest w porzadku to nic sie nie
> zmieni i w zyciu nie doczekamy sie uczciwosci.
Mysle ze tym bardziej sie nie zmieni, jesli nie bedziemy egzekwowali swoich
praw, nie tylko w drogeriach..
pozdrawiam
|