vonBraun wrote:

> A poza tym, świadomość stwarza jednak bardzo niedoskonały świat. Z
> Globem zgodzę się dopiero wtedy kiedy będzie w stanie zmaterializować mi
> 100PLN na biurku przede mną. Mi sie nie udało.

A czy taka próba nie będzie wręcz zaprzeczeniem tego co mówi Glob?
Mozliwość istnienia równolegle Ciebie i Globa oraz mozliwość INTERAKCJI
pomiedzy Wami implikowałaby konieczność istnienia czegoś co to
umożliwia. Jakiegos "nośnika interakcji" i zbioru zasad nim rządzących

IMO cała dyskusja sprowadza się tak jak mówisz do filozoficznej
interpretacji pojęcia "świat", a całość dyskusji można podsumować pewną
znaną anegdotą:

Do rabina przyszło dwóch mężczyzn, żeby rozstrzygnął ich spór.
Pierwszy opowiedział swoją wersje zdarzeń, po czym rabin stwierdził:

- Masz rację

Bardzo oburzyło to drugiego z mężczyzn, więc opoiwedział swoją,
całkowicie sprzeczną z pierwszym wersję wydarzeń, na co rabin zadumał
sie i rzekł:

- Masz rację

Przysłuchujący sie rozmowie inny mężczyzna zakrzyknął:

- Rabi, oni obaj nie moga mieć racji

Na co rabi zamyślił sie znowu i odpowiedział:

- I ty też masz rację

Stalker ;-)