Użytkownik "puciek2" <p...@W...gazeta.pl> napisał
w wiadomości news:cr1vrr$lm1$1@inews.gazeta.pl...

>> Vide św. Paweł: "Ale wtedy czynię to już nie ja, lecz
>> grzech, który mieszka we mnie".
>>
>
> Św. Paweł pisze (IMO) o naturze zwierzęcej w którą ubrany jest
> z konieczności człowiek.

Nie przypominam sobie, by Paweł pisał o człowieku
w kategoriach "natury zwierzęcej". Ale ważne jest, że
wg niego człowiek grzeszący nie jest człowiekiem
wolnym.

>> Jeśli (jak Sokrates) za 'podmiot' uznamy jednostkę zdolną
>> do podjęcia świadomej decyzji (racjonalność warunkiem
>> podmiotowości), to wolność nie będzie oznaczała
>> możliwości 'wyboru' między działaniem rozumnym
>> a bezrozumnym, tylko podporządkowanie się
>> racjonalnej konieczności. :)
>>
>
> Sokrates zaś pomija tą słabość milczeniem.
> Pisze o człowieku pozamaterialnym bez ograniczeń zwierzęcych
> i poznawczych.
> Otóż gdyby człowiek nie był człowiekiem tylko miał absolutny wgląd
> w to czym jest 'zło' i nie był spętany zwierzęcymi instynktami to
> z pewnościa podlegał by duchowej 'konieczności' z wyboru. Tylko wtedy nie
> byłbyby już tym człowiekiem tylko NOWYM CZŁOWIEKIEM.

Akurat Sokrates twierdził, że 'zwierzęce instynkty'
bez problemu cofają się przed prawdziwą wiedzą. Proces
zdobywania takiej wiedzy jest u niego (a zwłaszcza u jego
następców, vide stoicy) procesem uzyskiwania
wolności. W tym kontekście człowiek wolny - to człowiek
'samosterujący sobą samym' = 'panujący nad sobą' = 'kierujący się
rozumem' = 'akceptujący racjonalne konieczności' itd.

Amnesiak