Data: 2009-12-04 20:34:26
Temat: Re: Świadomość to nie mózg.
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 4 Gru, 20:10, Sender <m...@k...pl> wrote:
> Hanka pisze:
> > On 4 Gru, 09:44, Sender <m...@k...pl> wrote:
> >> Hanka pisze:
> >>> Wiec Twoje obserwacje sa o kant dupy, grzecznie
> >>> mowiac.
> >> ekhm, ekhm...
> >> chyba bardziej stosowniej byłoby o kant atraktora, lub chociażby saturna.
> >> Nie chcemy przecież banalnie realizować sie na grupie, prawda? ;-)
> > Jasne, ze masz racje.
> > To sie nazywa prowokacja, w celu zaobserwowania,
> > komu, i w jaki sposob, to bedzie przeszkadzalo.
> Jasne, bo jesteś tu od wczoraj i ew. reakcje są dla Ciebie kompletnie
> nieprzewidywalne, a ja jestem naiwny i udaje, że w to wierze.
> Nikomu jak dotąd to raczej nie przeszkadzało, prócz Ciebie.
Chyba nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi w tej ostatniej linijce.
Ale zbytnio mi to, nomen omen, nie przeszkadza.
> > Realizacja niebanalna zas, hmm, czy to kogos tutaj
> > interesuje?
> A czy to kogoś tu interesuje, czy to kogoś interesuje?
> Chciałaś niebanalnie więc wypadałoby być teraz konsekwentną i spróbować,
> jak niekiedy smakuje własna wypowiedź bez tych dosadnie banalnych
> słówek, które czasem same cisną na usta ;-)
Hehe, nastepny projektor.
Projektant.
Noo, ten, co sobie projektuje na temat innych :)
Ale bez projekcji chyba sie nie da.
Wszak jakos trzeba sobie uzupelniac brakujace dane,
ktorych nijak nie znajdziemy w graficznym przedstawieniu
literek na ekranie.
|