Data: 2009-12-13 20:58:24
Temat: Re: Sympatie i antypatie
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Sender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>
>>>>>> Chyba zatem Twoje się nie przekłada. Jestem tutaj taka sama jak w
>>>>>> realu.
>>>>>
>>>>> Czyli kompletnie nie komunikatywna i mało co rozumiejąca?
>>>>
>>>> Jeśli tak to odbierasz, to Twój problem. Dzieci z Tobą nie mam, nie
>>>> musisz mnie rozumieć.
>>>
>>> Jak chcesz być taką ignorantką to nie ma sprawy.
>>> I tak już dawno powinienem ciebie zignorować, ale wydawało mi się, że
>>> może coś jednak do ciebie dotrze. A tu taka lipa ;-\
>>
>> Tu sosna, tu sosna, jak mnie słyszysz?
>> Nie zrozumiesz, bo nie słyszysz/ nie słuchasz.
>
> Mam jeszcze takie małe pytanko.
> Za chiny nie mogę sobie wyobrazić, jak wyglądałby Twoje wypowiedzi,
> gdybyś kogoś niechcący lubiła.
Tak samo.
> Może pamiętasz choć troszkę jeszcze jak
> to jest i jakie to odczucie?
Lubię tutaj wiele osób i z wieloma osobami dyskutowałam na tematy, w
których mamy odmienne zdanie.
> Czy dałabyś radę przeredagować swój tekst tak jak gdybyś pisała do osoby
> którą lubisz?
Po co? Napisałabym, ze się nie zgadzam, podałabym argumenty, najpewniej
osoba, której bym to napisała, nie odpowiedziałaby na moje zarzuty :
spierdalaj.
> Oczywiście niczego nie będę sobie po tym wyobrażał, masz moje słowo.
Wyobraźnia to bardzo miła cecha.
--
Paulinka
|