Data: 2010-11-19 16:24:28
Temat: Re: Synteza - abyś nie miał zeza
Od: "Edward Robak*" <R...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Artur Bross" <a...@v...pl>
news:ic65hh$ghi$1@news.onet.pl...
> On 2010-11-10 17.54, Marek Józefowski wrote:
>> W dniu 10/11/10 3:22 AM, AW pisze:
>>> A więc wierzysz święcie, że pojęcia jakie ci wpojono w łepek o nauce,
>>> wykopaliskach, setkach tysięcy lat, itp, to rzeczywistość bardziej
>>> prawdziwa
>>> niż własne doznania? A co będzie, jeśli będę cię tłukł po jajach
>>> młotkiem,
>>> udowadniając jednocześnie w wielce naukowy sposób, że stanowi to właśnie
>>> uzdrowienie oraz orzeźwiają przyjemność? Uwierzysz mi, prawda?
>>> Najpierw naucz
>>> się odróżniać dane od interpretacji danych. Zaiste, daleko ci jeszcze do
>>> dżdżownicy.
>> Nie imputuj mi w co ja wierzę - nie masz o tym zielonego pojęcia.
>> Kwestie naukowe zresztą z wiarą niewiele mają wspólnego, bo
>> prawie zawsze W NIC tutaj nie wierzę a priori,
>> jeżeli dogłębnie nie zrozumiem - w to wchodzi również własnoręcznie
>> przeliczenie.
>> Tak więc po jajkach to Ty możesz się tłuc...co zresztą być
>> może wyszło by Ci na dobre - nie pisałbyś takich bredni.
> I to jest właśnie esencja filozofii - do tego na najwyższym poziomie! Mniam! Palce
lizać!
>
> :-)
Filozofia niegdyś była umiłowaniem mądrości, ale
"co było a nie jest - nie pisze się w rejestr"
Obecnie działa 'prawo Neliusa'
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
każdy ma taką filozofię jakiej potrzebuje
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
AW-unia potrzebuje filozofię niewiedzy, bo dla niego "ignorancja jest
błogosławieństwem"
Marek J. potrzebuje filozofię syntaktyczną - skoro nauczono go liczyć
jak kalkulator to jest pewny, że rachunek, którego go nauczono jest słuszny
i wierzy w niego dokładnie tak samo jak alefici wierzą w cud uzyskania
z 1 kilograma złota - dwóch kilogramów, bo tak "wynika" z rachunku.
Ty potrzebujesz filozofii emocjonalnej, a więc spalania się poprzez
szarpanie za jaja.
Moja filozofia to umiejętność nadawania nazw i konsekwencja wyciągania wniosków.
Jaki wniosek można wyciągnąć z tej polemiki?
Ano banalny:
łatwiej jest krytykować niż budować,
łatwiej judzić niż godzić :-)
Brakuje potwierdzeń.
Tak. :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik wszelkich prawd
|