Data: 2010-04-25 20:25:56
Temat: Re: Systematyzacja zaburzeń użytkowników psp
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
sampi napisał(a):
> On 25 Kwi, 21:58, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> > Dnia Sun, 25 Apr 2010 12:54:27 -0700 (PDT), sampi napisa (a):
> >
> >
> >
> > > On 25 Kwi, 21:37, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> > >> Dnia Sun, 25 Apr 2010 12:29:15 -0700 (PDT), sampi napisa (a):
> >
> > >>> On 25 Kwi, 19:17, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> > >>>> Dnia Sun, 25 Apr 2010 09:38:52 -0700 (PDT), sampi napisa (a):
> >
> > >>>>> On 25 Kwi, 18:23, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> > >>>>>> Dnia Sun, 25 Apr 2010 18:04:14 +0200, Piotr napisa (a):
> >
> > >>>>>>> W dniu 2010-04-25 17:27, sampi pisze:
> > >>>>>>>> No to sie zepnij w sobie i bro swojej podstarza ej ksi niczki.
> > >>>>>>>> A jak nie to won mi z oczu.
> >
> > >>>>>>>> --
> > >>>>>>>> sampi
> >
> > >>>>>>> Chyba po prostu odwyk em ju nieco od takiej cham wy.
> > >>>>>>> Tak e to raczej na pewno ju nic osobistego
> > >>>>>>> i w tpi , e zrozumiesz.
> > >>>>>>> - plonk.
> >
> > >>>>>> Ja poczekam z plonkiem jeszcze, jak d ugo moja ciekawo b dzie silniejsza
> > >>>>>> (a ie podejrzewam, aby to trwa o zanadto d ugo) - na razie kwestia
> > >>>>>> spotkania odp ywa nieco w dal, poniewa moje podejrzenia wzbudzi "nagle
> > >>>>>> pojawiony" profil tej osoby. Czyli co - mam si spotka z kim niezbyt
> > >>>>>> wobec mnie uczciwym, skoro ma pow d do nag ego tajniaczenia si pod nowym
> > >>>>>> nickiem. Po drugie - nie widz celu spotykania si z osob z gruntu le do
> > >>>>>> mnie nastawion i dziwi si tej osobie, e si chce spotka z kim , kto
> > >>>>>> budzi u niej negatywne emocje :-)
> > >>>>>> Ale - poczekamy, zobaczymy :-)
> >
> > >>>>> Poszeeee...jakie to u o one co piszesz, normalnie wymi kam przy tobie
> > >>>>> - wasza wysoko .
> > >>>>> Zebra y sie dwa narcyzy z wiadrem wazeliny w r ku.
> > >>>>> Jak nie zechcesz sie ze mn spotka na gruncie neutralnym, to b d
> > >>>>> zmuszona
> > >>>>> odwiedzi cie w domu
> >
> > >>>> W kt rym?
> >
> > >>>>> - wszystko mi jedno gdzie ci wygarn .
> >
> > >>>> Wi c chcia a si spotka tylko po to, eby mi wygarn ? Ale prosz , nie
> > >>>> kr puj si .
> >
> > >>> A co ty my la a, e chce cie zamordowa ?
> > >>> He he... jeszcze za globa nie wysz am, najpierw musi mi sie
> > >>> przyk adnie o wiadczy .
> >
> > >> Mysla am, ze chcesz pogada :->
> >
> > > A ta, jak zajdzie konieczno to nawet co wi cej
> >
> > Jaki romans? - odpada ;-)
> >
> > > - jak to m wi
> > > po yjemy zobaczymy.
> > > A gdzie j zyk wywalony, na t dowciapn okoliczno ?
> > > Wida da sie jeszcze tobie nieco utemperowa ten zadarty nos .
>
> >Ucieszyłam sie , ze ktos
> > chce sie ze mna zobaczy dla mnie samej
>
> Taaa....jam niegodnam, ani my wszystkie tu zebrane pasztety i gęsi
> wiejskie i miejskie
> całować ślady po twoich stopach - wasza dyjamentowa wysokość, tym
> niemniej mogłabyś
> spuści ciut z tonu, bo przeginasz z tym epatowaniem w ludzi,
> zadufaniem samej w sobie.
> To sie robi natrętne i co więcej uciążliwe.
> Nikt nie jest ideałem, a ty cały czas usiłujesz na taką sie tu
> wykreować.
> Chyba nie trzeba ci przypominać, że księżną to ty nie jesteś, ani w
> wyglądzie ani w pochodzeniu -
> zacznij byś sobą. Czy ty jak te nimfy z seriali wstajesz pomalowana,ze
> świeżym oddechem i bez zależałego ''placka z włosów" na głowie?
> He he... piotek by uwierzył, ze iest to możliwe. Kolejny hura-
> idealista.
> Ah tak, ty pewnie nie masz takich problemów. ;)
> --
> sampi
To jej idealizowanie wzieło się z wypierania wad, no i jeśli tak
urosła... no to sama rozumiesz...
|