W dniu 2010-04-26 23:26, medea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> To znaczy IMO życie w realu w dużej mierze oparte jest na automatyzacji.
>> I gdy zajmie się w nim już odpowiednią pozycję, to łatwo jest
>> już płynąć z prądem.
>> Tutaj natomiast trzymasz poniekąd w garści swoje karty,
>> Które możesz wykładać po jednej na raz.
>> I musisz zdecydować kiedy zbić czyjąś kartę, a kiedy oddać swoją.
>> Jednak tak trzeba grać, żeby w tej grze jakoś pozostać.
>> I ciężko jest o automatyzację taką jak w realu.
>> No może po latach, u starych wyjadaczy, którzy jednak stają
>> się nudni, a dla nowych graczy trzeba się na nowo postarać
>> zagrać dobrze.
>> Dlatego uważam, że jak ktoś tu poradzi sobie z wewnątrzsterownością,
>> to w realu bez problemu.
>
> Hm, a nie wydaje Ci się, że jest odwrotnie - że to właśnie
> automatyzacja może utrudniać wewnątrzsterowność?
>
> Ewa

Nie, nie wydaje mi się, ponieważ automatyzacja jest konieczna
i u osób wewnątrzsterownych jest celowa ;-)
Piotrek