Dnia Mon, 23 Nov 2009 00:03:01 +0100, XL napisał(a):

> Dnia Sun, 22 Nov 2009 23:56:23 +0100, michal napisał(a):
>
>> Patrz na owoce w tej przynajmniej dziedzinie! Na ile chorób dziś nie
>> umieramy, a kiedyś niestety tak.
>
> Patrz, na ile chorób cywilizacyjnych dziś umieramy, a kiedyś nie.
> Patrz, na ile innych sposobów niż choroby dziś umieramy, a kiedyś nie.
> Wystarczy jedna bardziej zaawansowana technologicznie niż kiedyś wojna i
> oto wyrównujemy poziom średniej umieralności - licząc wstecz za dziesiątki
> lat bez choróbsk...
>
>
>> No wybacz, ale czarne scenariusze zawsze prowokują mnie do ironii w stozunku
>> do ich autorów. :)
>
> A mnie różowe. Świadczą bowiem o absolutnym braku widzenia populacji
> ludzkiej oczami pozostałej przyrody, której jest absolutnie obojetne, od
> czego ludzie umierają najliczniej, a od czego sporadycznie - byleby
> umierali we właściwym tempie...


...i dlatego wierzę w ukrytą "działalność" koncernów farmaceutycznych w tym
względzie. W odróżnieniu od nieświadomych ludzkich jednostek, nie robiacych
miliardowych interesów i bojących się każda o swoje życie, one widzą rzecz
statystycznie i ją wykorzystują z powodzeniem we własnym interesie - jedną
ręką uzdrawiając tłumy, drugą podtruwając lub wręcz zabijając...


--

Ikselka.